Najpiękniejsza

Potężna katedra, wrośnięta w krajobraz niewielkiego miasteczka, wyłania się nagle spośród pofałdowanych pól. Ksiądz Janusz St. Pasierb oglądał największe perły światowej architektury sakralnej, ale to o pelplińskiej powiedział, że jest najpiękniejsza w Europie.

Przez krużganki wchodzimy do kaplicy Świętego Krzyża, która pełniła funkcję tymczasowej świątyni, zanim mnisi wznieśli bazylikę. – Jej sklepienie wywarło wpływ na architekturę zamku w Malborku – podkreśla Elżbieta Wiśniewska. Przewodniczka prowadzi nas też do dawnego kapitularza, w którym obecnie urządzono skryptorium. Podczas warsztatów można tu poznać tajniki gotyckiej pisowni oraz iluminacji tekstów i pod czujnym okiem kaligrafa nauczyć się używania gęsiego pióra i stalówki. Nowo nabyte umiejętności potwierdza odręcznie wypisany certyfikat.

Miasto unikat

Skryptorium to jeden z wielu pomysłów, które mają przyciągnąć do Pelplina turystów. Szanse na dostrzeżenie tej – nieco zapomnianej – perły wzrosły, odkąd w jej pobliżu przechodzi autostrada A1. Dotrzeć tu teraz bardzo łatwo. Pracownicy Diecezjalnego Centrum Informacji Turystycznej starają się więc wykorzystać okazję, by zatrzymać przyjeżdżających. Dla turystów przygotowują pakiety, łącząc np. zwiedzanie ze spływem kajakowym czy biesiadą historyczną. Specjalne atrakcje czekają na gości podczas Nocy Muzeów, Dnia św. Bernarda czy Jarmarku Cysterskiego. Ale nawet zwykłe zwiedzanie nie musi ograniczać się do samej katedry. – Pokazujemy całe dawne opactwo cysterskie – podkreśla Alicja Słyszewska, dyrektor centrum. – Zwracamy też uwagę na Muzeum Diecezjalne z jedynym w Polsce egzemplarzem Biblii Gutenberga.

My także korzystamy z okazji, by zajrzeć w inne miejsca. Przez ogrody biskupie docieramy najpierw do nowoczesnej Biblioteki Diecezjalnej z imponującym zbiorem ponad 13 tys. starodruków. Tuż obok mieści się wspomniane Muzeum Diecezjalne, gdzie oprócz słynnej Biblii znajdujemy wiele innych skarbów. Naszą uwagę zwraca przepiękna wysmukła figura Chrystusa Starogardzkiego z początków XIV w., a także dwie Madonny szafkowe – przenośne ołtarzyki z przełomu wieków XIV i XV z wyobrażeniem Trójcy Świętej znajdującym się wewnątrz postaci Maryi. – Przez pewien czas zakazywano ich używania, bo takie przedstawienie uważano za niepoprawne teologicznie – mówi przewodnik Katarzyna Rakowska. – Dziś jest to unikat. Oprócz tych pelplińskich w Polsce mamy jeszcze tylko dwie podobne Madonny: w Sejnach i Elblągu.

Zwiedzając Pelplin, mamy wrażenie, że całe miasto jest takim unikatem. Niewielka, 8-tysięczna miejscowość kryje w sobie tyle skarbów co niejedna metropolia. Każdy, kto choć trochę interesuje się historią, architekturą i sztuką – zwłaszcza tą sakralną, koniecznie musi tu przyjechać.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości