Historia sensacyjnego śledztwa staje się dla Macieja Pieprzycy, reżysera „Jestem mordercą”, pretekstem do pokazania drogi moralnej degrengolady bohatera.
W 1998 roku reżyser nakręcił film dokumentalny „Jestem mordercą”, poświęcony wątpliwościom dotyczącym śledztwa i procesowi tzw. wampira z Zagłębia. Film fabularny pod tym samym tytułem, który obecnie wchodzi na ekrany kin, nie jest fabularną wersją historii śledztwa w tej sprawie, chociaż został nim zainspirowany. Nie jest też kryminałem ani filmem policyjnym, lecz dramatem, w którym wątek kryminalny odgrywa rolę ważną, choć nie najważniejszą.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.