Biografie kamerą pisane

Edward Kabiesz

GN 06/2012 |

publikacja 09.02.2012 00:15

Nikt dotąd nie pobił rekordu liczby filmów poświęconych Janowi Pawłowi II. Ale i poprzednicy Papieża Polaka doczekali się kilku godnych uwagi filmowych biografii.

Biografie kamerą pisane PAP/EPA Photo ANSA/Filippo Monteforte Sukces filmu „Jan XXIII – papież pokoju” to w dużej mierze zasługa kreacji Edwarda Asnera, który na ekranie potrafił kapitalnie oddać charyzmę papieża, dobroć, niezwykłe poczucie humoru i bezpośredniość

Właściwie wszyscy papieże ubiegłego wieku pojawiają się w filmie, jeżeli nie jako główni bohaterowie, to przynajmniej jako ważne postacie drugiego planu. Nie znaczy to, że twórców filmowych nie interesowali następcy św. Piotra z czasów bardziej odległych. Również ich odnajdujemy w filmowych biografiach świętych czy filmach historycznych. Największe zainteresowanie budził, i budzi nadal, Aleksander VI (Rodrigo Borgia). Nepotyzm, korupcja, dążenie do zapewnienia swoim dzieciom ziemskiej przyszłości i niemoralny tryb życia, a wszystko to ubarwiane solidnie przez pisarzy i scenarzystów, wielokrotnie inspirowały filmowych twórców. Co kilka lat Borgia staje się bohaterem nowego filmu – a ostatnio zrealizowanego z rozmachem serialu „Rodzina Borgiów” z Jeremym Ironsem w roli Aleksandra VI.

Olmi był pierwszy

Wróćmy jednak do papieży ostatniego stulecia. W tych dniach w Polsce miała miejsce premiera „Jana XXIII, papieża pokoju” w reżyserii Giorgio Capitaniego, kolejnego filmu z cyklu „Ludzie Boga”. Premiera spóźniona, bo film został nakręcony 10 lat temu. Jan XXIII zajmuje w „rankingu” XX-wiecznych papieskich opowieści biograficznych drugie miejsce – jako bohater trzech filmów fabularnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.