Orwell ciągle potrzebny

Szymon Babuchowski

GN 04/2015 |

publikacja 22.01.2015 00:15

Nikt tak jak on nie demaskował absurdów tkwiących w systemach totalitarnych. Jednak i dzisiaj jego książki nie straciły na aktualności. Ciągle bowiem ideolodzy różnej maści próbują zaklinać rzeczywistość za pomocą języka.

Biografia George'a Orwella  (1903–1950) pełna jest niespodziewanych zwrotów REX FEATURES /EAST NEWS Biografia George'a Orwella (1903–1950) pełna jest niespodziewanych zwrotów

Choć swój „Rok 1984” napisał tuż po II wojnie światowej, przewidział w nim to, co miało dziać się przez następne lata. Ta niemal prorocza wizja zmarłego przed 65 laty George’a Orwella była wynikiem nie tylko niezwykłej zdolności obserwacji, ale przede wszystkim osobistego doświadczenia.
 

Wiara w przyzwoitość

Urodzony w Bengalu syn urzędnika brytyjskiej administracji naprawdę nazywał się Eric Arthur Blair. Jego życiorys od samego początku pełen jest niespodziewanych zwrotów. Najpierw opuścił ekskluzywną Eton College, jedną z najstarszych w Anglii szkół, później porzucił służbę w Królewskiej Policji Imperialnej w Birmie. Wiódł życie trampa, a czasami nawet żebraka, imając się po drodze najróżniejszych zawodów: od nauczyciela i policjanta po zbieracza chmielu i hodowcę drobiu.

Jednak wydarzeniem, które najbardziej odmieniło życie Orwella, był udział w wojnie domowej w Hiszpanii, opisany w książce „W hołdzie Katalonii”. Pisarz walczył po stronie republikańskiej – najpierw w milicji Robotniczej Partii Zjednoczenia Marksistowskiego, a następnie w oddziałach ochotników wystawionych przez brytyjską Independent Labour Party. Był to dla Orwella czas traumatycznych przeżyć, nie tylko ze względu na doświadczenia brudu, zimna czy głodu. Gdy bowiem wybuchła „wojna domowa w ramach wojny domowej” między anarchistami a stalinowcami, pisarz musiał ukrywać się przed represjami. Został też postrzelony przez snajpera w gardło.

Nic więc dziwnego, że czas ten stanowił cezurę w biografii Orwella. Właśnie od tego momentu rozpocznie się w jego twórczości demaskacja zbrodniczej roli sowieckich służb specjalnych oraz intelektualna walka z totalitaryzmami. „Ktoś, kto napatrzył się na podobne do hiszpańskich tragedie – a wojna w tym kraju, bez względu na jej wynik, była wstrząsającą tragedią, niezależnie od samej rzezi i ludzkich cierpień – wcale nie musi ulec rozczarowaniu i stać się cynikiem. Rzecz dziwna, ale wszystkie przeżycia wzmogły we mnie, a nie umniejszyły – wiarę w ludzką przyzwoitość” – pisał w zakończeniu książki „W hołdzie Katalonii”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.