Franciszek z Buenos Aires

Edward Kabiesz

GN 48/2015 |

publikacja 26.11.2015 00:15

Czy po pontyfikatach Jana Pawła II oraz Benedykta XVI można postawić tezę, że papież Franciszek swój Kościół zastał w ruinie?

W tytułową postać  wcieliło się dwóch aktorów:  Darío Grandinetti (na zdjęciu) jako papież i Gabriel Gallichio – jako młody Jorge Bergoglio W tytułową postać wcieliło się dwóch aktorów: Darío Grandinetti (na zdjęciu) jako papież i Gabriel Gallichio – jako młody Jorge Bergoglio
Fi Lemon Film

Wznaczącej scenie filmu „Franciszek”, rozgrywającej się na chwilę przed ogłoszeniem rezultatu konklawe, widzimy przybyłego na plac św. Piotra pielgrzyma trzymającego transparent z cytatem zaczerpniętym z biografii św. Franciszka z Asyżu. „Franciszku, idź i napraw mój Dom, który, jak widzisz, cały ulega zniszczeniu” – możemy przeczytać. Szkoda, że twórcy filmu poddali się ciśnieniu medialnych przekazów i spekulacji, nie pozostawiając widzowi miejsca na własną refleksję.

Argentynka Elisabetta Piqué, włoska korespondentka ukazujacego się w Buenos Aires dziennika „La Nación”, była jedyną dziennikarką, która przewidziała wybór kardynała Bergoglia na papieża. Scenariusz filmu w reżyserii Bedy Docampo Feijóo powstał na podstawie jej książki „Franciszek. Życie i rewolucja”, która ukazała się w Argentynie w 2013 roku.

Filmu Docampo nie należy traktować jako dokumentu czy fabuły oddającej wiernie fakty związane z życiem papieża. Książka była tylko inspiracją. Wydarzenia, o których pisze Piqué, zostały przetworzone dla potrzeb dramaturgicznych, a bohaterami są zarówno osoby realnie istniejące, jak i mające swoje rzeczywiste pierwowzory. Do tych ostatnich należy m.in. Ana, dziennikarka ciesząca się przyjaźnią kard. Bergoglia. To jej oczami śledzimy biografię przyszłego papieża od lat młodości aż do czasu wyboru. Ana i Bergoglio są równorzędnymi bohaterami filmu. Sprawdzony w kinie chwyt dziennikarskiego śledztwa daje reżyserowi duże możliwości prowadzenia fabuły i przedstawienia wiodącej postaci z różnych punktów widzenia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.