Legenda o Zebel i Salome

Leszek Śliwa

GN 51/2015 |

publikacja 17.12.2015 00:15

Maryja, klęcząc, adoruje Dzieciątko. Józef trzyma w ręce zapaloną świecę, mimo że jest jasno.

Robert Campin „Boże Narodzenie”  olej na desce, ok. 1435 Muzeum Sztuk Pięknych, Dijon Robert Campin „Boże Narodzenie” olej na desce, ok. 1435 Muzeum Sztuk Pięknych, Dijon

To znak, że na świat przyszedł Ten, który rozjaśni mrok grzechu i da nam światło zbawienia. Za Maryją i Józefem widzimy pasterzy, którzy spoglądają z lękiem i szacunkiem na Zbawiciela. Przyprowadzili ich aniołowie, widoczni z lewej strony nad stajenką, których słowa oznajmiające narodzenie Mesjasza wypisane są na tzw. filakterii – trzymanej przez nich wstędze.

Z prawej strony artysta namalował dwie kobiety, o których obecności w stajence nie wspomina Pismo Święte. Ich bogaty strój wskazuje, że nie są to pasterki. Rozwiązanie zagadki znajdujemy w jednym z pism apokryficznych, czyli opowiadających o wydarzeniach znanych z Biblii, ale nie uznanych przez Kościół za natchnione i wiarygodne. Tak zwana Protoewangelia Jakuba opowiada, że Józef, kiedy Maryja zaczęła rodzić, znalazł w Betlejem położną o imieniu Zebel. Odebrała ona poród, a wracając do domu, opowiedziała swojej przyjaciółce Salome, również położnej, o tym, że właśnie dziewica urodziła dziecko. Salome nie chciała wierzyć w dziewictwo Maryi. Powiedziała, że musi sama to sprawdzić. Zebel przyprowadziła więc Salome do stajenki i poprosiła Matkę Bożą, by pozwoliła Salome się zbadać. Ręka, którą Salome dotknęła Maryi, natychmiast została sparaliżowana. Uzdrowiło ją jednak dotknięcie Dzieciątka.

Legenda ta, dość popularna w średniowieczu, jest dalekim echem biblijnej sceny ze św. Tomaszem, który nie potrafił uwierzyć w zmartwychwstanie Jezusa.

Historię objaśniają widzowi filakterie. Kobieta na pierwszym planie, odwrócona do nas tyłem, trzyma wstęgę informującą, że jest to Zebel, która przyszła odebrać poród. Druga kobieta, Salome, wciąż trzyma się za rękę, która jeszcze przed chwilą była sparaliżowana. Wstęga niesiona przez anioła widocznego powyżej komentuje tę scenę słowami: „Uzdrowiło ją dotknięcie dziecka”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.