publikacja 11.08.2016 00:00
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny w dawnej sztuce przedstawiano przeważnie łącznie z Jej zaśnięciem.
Pietro Vannucci zwany PeruginoWniebowzięcie Maryi olej na desce, ok. 1506 kościół Santissima Annunziata Florencja
Zgromadzeni przy Jej łożu śmierci lub przy Jej grobie apostołowie zwykle nie widzą albo z zaskoczeniem zauważają, że aniołowie unoszą Ją do nieba. Perugino zerwał z tym schematem. W jego ujęciu wniebowzięcie Maryi staje się bardzo podobne do wniebowstąpienia Chrystusa.
U góry obrazu widzimy Matkę Bożą w tzw. mandorli, czyli aureoli w kształcie migdała, obejmującej całą postać. Z rękami skrzyżowanymi na piersiach i oczami skierowanymi w górę unosi się Ona do nieba w asyście muzykujących aniołów. Ruch w górę podkreślają dwa anioły bez instrumentów muzycznych, wskazujące palcami na niebo. Poniżej artysta namalował dwunastu apostołów, patrzących w górę za oddalającą się Maryją. Na środku został przedstawiony św. Jan, któremu Chrystus na krzyżu zalecił opiekę nad Matką.
Wszystko bardzo przypomina „Wniebowstąpienie Chrystusa” pędzla tego samego artysty. Są w zasadzie tylko dwie różnice. W scenie wniebowstąpienia wśród osób żegnających Zbawiciela centralne miejsce zajmuje Maryja. Drugą różnicę nieco trudniej zauważyć. Za plecami św. Jana w scenie wniebowzięcia artysta umieścił pusty grób Maryi. W ten sposób dyskretnie nawiązał do tradycji mówiącej o wzięciu Maryi do nieba bezpośrednio po śmierci.
Obraz jest częścią poliptyku ołtarzowego, który dla bazyliki Santissima Annunziata we Florencji zaczął wykonywać Filippino Lippi. Jego śmierć w 1504 r. sprawiła, że pracę musiał przejąć Perugino. Dokończył główne przedstawienie rozpoczęte przez Lippiego – „Zdjęcie z krzyża” – i namalował „Wniebowzięcie”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.