Filmowe kamienne tablice

Edward Kabiesz

Gość Niedzielny 38/2016 |

publikacja 15.09.2016 00:00

Adam Regiewicz i o. Michał Legan rozmawiają o Dekalogu na podstawie dziesięciu bardziej lub mniej znanych filmów dokumentalnych. I potrafią zaskoczyć czytelnika.

Adam Regiewicz
o. Michał Legan,
Dekalog polski
Studio Słowa 
Kraków 2016
ss. 408 Adam Regiewicz o. Michał Legan, Dekalog polski Studio Słowa Kraków 2016 ss. 408

Jednym z przykładów może być dyskusja wokół filmu Krzysztofa Kieślowskiego „Szpital” z 1977 roku. Czy to rzeczywiście dobry film do rozmowy o III przykazaniu? Okazuje się, że jak najbardziej, chociaż „Szpital” pozornie nic o Dekalogu i niedzieli nie mówi. Rozmówcy podzielili przykazanie „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił” na dwie części: „dzień święty” i „święcić”, by w kontekście filmu Kieślowskiego zastanowić się, co te słowa dzisiaj znaczą. Trudno w krótkim tekście oddać całą, wzbogacaną przykładami z własnych doświadczeń obu autorów, argumentację, która doprowadziła ich do konkluzji, że „człowiek nie jest na swoim miejscu, z całą swoją rozrywką, przeżywaniem czasu wolnego... traci niejako swój wymiar antropocentryczny, przestaje być na swoim miejscu i staje się częścią jakiegoś systemu, maszyny”. Kultura staje się opresją, bo zatracono w niej rozdział na czas święty i czas świecki. A podstawą do tych refleksji stał się film, który przedstawia dyżur lekarzy na oddziale chirurgii urazowej.

I jeszcze jeden, równie zaskakujący filmowy przykład wykorzystany w rozmowie o „przykazaniu najciekawszym”, czyli szóstym. Adam Regiewicz podkreśla, że „nie potrafimy o seksie rozmawiać”. Rzmawiają o tym w kontekście filmu, który instytucji małżeństwa właściwie zaprzecza. Film „Nie jesteśmy puszczalskie” Ateny Sawidius opowiada o dziewczynach z dobrego domu, które „świadczą usługi seksualne” starszym mężczyznom. Tu również, podobnie jak we wszystkich dekalogowo-filmowych rozmowach, autorzy odwołują się do tradycji, Biblii, bo grzech cudzołóstwa w tradycji Izraela nie tylko jest związany z aktem cudzołóstwa, ale z obrazem cudzołożenia wobec Boga.

Obaj rozmówcy zajmują się pracą naukową, ale błyskotliwe, skrzące się anegdotami i przykładami z życia rozmowy zamieszczone w „Dekalogu polskim” sprawiają, że książka przeznaczona jest dla szerokiego grona czytelników. Również dla tych, którzy specjalnie filmem się nie interesują, ale chcą pogłębić swoją wiedzę na temat samego Dekalogu. To jedna z najciekawszych pozycji podejmujących próbę odczytania go poprzez film dokumentalny.

„Szpital” Kieślowskiego stał sie pretekstem do rozmowy o III przykazaniu.   jacek petrycki /east news „Szpital” Kieślowskiego stał sie pretekstem do rozmowy o III przykazaniu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.