publikacja 27.10.2016 00:00
Tak niewiele czasu minęło od pojawienia się bestsellerowego wywiadu Petera Seewalda z Benedyktem XVI „Ostatnie rozmowy”, a na rynku wydawniczym pojawiła się wyjątkowa perełka z dorobku księdza Josepha Ratzingera. „Głód Boga” to zbiór kazań wygłoszonych w małej niemieckiej parafii w Pentling, w której późniejszy papież posługiwał.
Joseph Ratzinger "Głód Boga". WAM Kraków 2016 ss. 168
Wyjątkowość tej publikacji wynika m.in. z faktu, że w tym czasie Ratzinger był już prefektem Kongregacji Nauki i Wiary. Mamy więc sytuację, w której wybitny teolog obwieszcza słowo małej trzódce. Homilie te wygłoszone zostały w latach 1986–1999, i pomimo ogromnej wiedzy teologicznej ich autora odznaczają się bardzo przystępnym i prostym językiem.
Po raz kolejny możemy odkryć prorocki charakter pism Benedykta XVI. Biblijny prorok to ten, który słucha Boga i przekazuje ludowi Jego wolę – i na tym przede wszystkim zależy teologowi. „Głód Boga” przedstawia z jednej strony niesamowity zmysł wyjątkowego kardynała w obserwacji świata, z drugiej zaś pasterską czułość prostego księdza. Wydaje się, że zauważa on więcej niż wszyscy. Problemy, z którymi Kościół dziś się zmaga, były dla niego widoczne już wtedy, np. brak umiejętności świętowania niedzieli czy napięcia na linii państwo–Kościół. Człowiek, któremu niejednokrotnie zarzucano zbytnie oderwanie od rzeczywistości, pisze: „Naszym zadaniem nie jest spekulować, ale żyć”.
Lektura tej książki budzi swego rodzaju święty niepokój, który nie pozwala chrześcijanom spoczywać na laurach. Zachęca też do nieustannego poszukiwania Jezusa. W swoich kazaniach Ratzinger wzywa do przyjęcia Boga do swojego życia. Bóg ten pragnie być blisko, kocha człowieka i z tej miłości sam stał się człowiekiem. W jednym z tekstów autor głosi: „On nie jest daleko, nie musimy szukać Go przy pomocy supernowoczesnych rakiet docierających w odległe rejony kosmosu. Bóg jest blisko, można Go znaleźć we własnym sercu i pośród nas”.
Największe wrażenie zrobiło na mnie kazanie na uroczystość poświęcenia dzwonów. Opowiadając o roli wież kościelnych w życiu społecznym, przyszły papież przeprowadza dogłębną analizę o potrzebie Boga w życiu człowieka. Nieustannie podczas czytania towarzyszył mi dramatyczny krzyk i płacz świętego Franciszka, który wołał: „Miłości, dlaczego jesteś niekochana?”. W każdym człowieku jest głód, który próbujemy zaspokajać na różne sposoby, lecz nasycić go może tylko to, co nieskończone. Sam Bóg.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.