Piękne i nieustraszone

GN 5/2017 |

publikacja 12.03.2017 06:00

Rozdawały solidarnościowe ulotki, brały udział w antykomunistycznych protestach i chroniły ludzi poszukiwanych przez Służbę Bezpieczeństwa. Za każdą z tych czynności mogły zginąć. Widząc krwawe starcia i aresztowania, miały świadomość, że to samo może czekać każdą z nich. Córki i wnuczki żołnierzy wyklętych oraz powstańców warszawskich, w których krwi płynęła miłość do ojczyzny i wielka tęsknota za wolną Polską.

Anna Herbich
Dziewczyny z Solidarności
Znak 
Kraków 2016
ss. 366 Anna Herbich Dziewczyny z Solidarności Znak Kraków 2016 ss. 366

Anna Herbich w kolejnej książce o dzielnych patriotkach przedstawia portrety kobiet walczących w Solidarności. Wśród tak różnych osobowości jedno okazało się wspólne. Były gotowe na wszystko.

Bohaterki książki trafiły do więzienia, gdzie były przetrzymywane w tragicznych warunkach, czasem przez wiele dni, bez możliwości widzenia się z rodziną. Pomimo swojego losu nie poddawały się rozpaczy, zamiast tego śpiewały kolędy, organizowały protesty w więzieniu, czym doprowadziły do poprawy jakości żywienia czy wypuszczenia więźniarki na ślub. Choć niejednakowo postrzegały różne osoby, wydarzenia oraz procesy solidarnościowe, wszystkie pragnęły życia w wolnej Polsce.

„Dziewczyny z Solidarności” to historia kobiet, które niejednokrotnie wykazały się heroiczną odwagą, większą niż niektórzy z mężczyzn w tamtej rzeczywistości. Jedna z nich powiedziała: „Kobiety były w stanie odłożyć swoje osobiste ambicje i wykonywały całą ciężką robotę. Bez wątpienia mężczyźni by sobie bez nas nie poradzili”.

Książka Anny Herbich pełna jest szczegółów działania konspiracji, brutalnych przesłuchań i paradoksów życia w PRL-u. Życiorysy tych kobiet pokazują, że odwaga to nie brak strachu, lecz umiejętność panowania nad nim.

Rafał Cempel

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.