Chwalmy Pana na spontana

Piotr SACHA

publikacja 02.07.2017 06:00

Ta płyta ma zapalić wiarę w młodych słuchaczach.

Chwalmy Pana na spontana Henryk Przondziono /Foto Gość Koncert zespołu Muode Koty

Raper Hiob z pięciu młodych chłopaków rozsianych od Śląska po Podkarpacie ulepił zgraną grupę. Muode Koty wyprodukowały pierwsze bity, napisały kilka zwrotek, refrenów i… wygrały Koncert Debiuty w 2016 r.

Hip-hopowy eksperyment wypalił, więc Hiob wypuścił Koty spod opieki. Pax, Knopek, Falamir, Rosa, DJ Anem – pod tymi ksywkami kryją się autentyczni, zakochani w Panu Bogu faceci. Przed każdym koncertem modlą się do Ducha Świętego. W jego trakcie porywają publikę pół metra nad ziemię. A po występnie schodzą ze sceny, żeby z tą publiką rozmawiać.

Debiutancki „Impuls” ma zapalić wiarę w młodych słuchaczach. Historie, jak to w rapie, z życia wzięte. A życie pięciu Kotów obfitowało i w upadki, i we wzloty… Przede wszystkim jednak – w Boże miłosierdzie.

– Kiedy sobie pomyślę, kim dawniej byłem, a kim jestem teraz… Boże, Ty dokonujesz wielkich rzeczy! Nie mogę o tym nie opowiadać – wyznaje DJ Anem.

*

Muode Koty IMPULS. Fundacja Chrześcijańskie Granie, 2017 r.

MUODE KOTY Muode Koty-Ebenezer (prod.Wełenka) [IMPULS 2017]