publikacja 19.08.2017 06:00
Ta płyta to skarb.
Tomasz Gołąb /Foto Gość
Antonina Krzysztoń
Sam głos Tosi Krzysztoń jest naszym dobrem narodowym. Wycisza, uspokaja.
Tym razem po serii autorskich krążków pierwsza dama rodzimej krainy łagodności (nie lubię pakowania ludzi do szufladek, ale akurat to określenie jest bardzo trafne) składa ukłon przed mistrzami piosenki poetyckiej.
Odkurza utwory Czesława Niemena, Jana Krzysztofa Kelusa, śpiewa Bułata Okudżawę (rozpoznawalną na kilometr „Modlitwę” i „Balonik”) czy Karela Kryla (to od utworów czeskiego barda rozpoczęła swą przygodę na scenie).
„To oni kształtowali moją wrażliwość i poczucie piękna” – opowiada. „Byli autentyczni, a to, co śpiewali, wynikało z głębi ich serca”.
*
Antonina Krzysztoń SKARB. Wyd. Święty Paweł, 2017 r.
EdycjaSwietegoPawla
Antonina Krzysztoń - Pieśń Wędrowców (Płyta "Skarb")