Sztuka gotycka: Bóg jest światłością

publikacja 21.08.2006 13:42

"Bóg jest światłością" – ta maksyma kierowała pobożnym opatem Sugerem, kiedy w roku 1130 przystąpił do opracowywania planu przebudowy chóru opactwa Saint Denis pod Paryżem. Bóg jest światłością, a zatem do świątyni należy wpuścić jak najwięcej światła płynącego z nieba.

Katedra w Reims (Francja) Jeden z najlepszych przykładów gotyku francuskiego"W sukurs opatowi przyszły najnowsze osiągnięcia nauki. Okazało się, że łuk ostry ma niezwykłe właściwości. Jego wysokość nie jest zależna – jak w łuku półokrągłym – od szerokości. Ostrołukowe okna mogły więc "podążyć w górę". Cała budowla oparta na ostrym łuku stawała się strzelista, a w dodatku ostry łuk przypominał kształtem złożone do modlitwy dłonie. Tak powstał gotyk.

Przebudowę chóru opactwa Saint Denis ukończono w 1143 roku. Zadowolony opat Suger wyliczał zalety budowli: zespolenie w jedną całość naw, chóru i obejścia, jasność i strzelistość wnętrza, śmiałość i odporność konstrukcji.


Cechy te zawdzięczał system gotycki nie tylko ostremu łukowi, ale także sklepiennemu krzyżowi żebrowemu i zewnętrznemu łukowi przyporowemu. Ostry łuk znany był już w architekturze romańskiej, często stosowany zwłaszcza w Burgundii. Tam jednak nie wyciągano z jego stosowania konstrukcyjnych konsekwencji. Gotyk mógł natomiast zerwać z oparciem planu budowli na łączonych ze sobą kwadratach, jak było w stylu romańskim. Połączenie żebra sklepiennego z łukiem ostrym dało jeszcze jeden ważny efekt: przenosiło ciężar sklepienia na filary. Ściana przestawała pełnić funkcję dźwigającą. Miejsce solidnych, grubych murów romańskich mogły zająć ściany z ogromnymi otworami okiennymi, przeszklonymi kolorowymi witrażami. Świątynia dzięki temu zaczynała mienić się świetlistymi barwami.Duże okrągłe okna - rozety, to stały element gotyckich katedr. Notre-Dame w Paryżu

Żeby jednak ciężar sklepienia nie rozepchał całej struktury na boki, trzeba ją było podeprzeć w punktach krytycznych – u szczytów filarów, gdzie żebra i łuki się zbiegają. Potężne zewnętrzne przypory oraz przerzucone pomiędzy nimi a filarami ponad dachami obejścia czy nawy bocznej łuki przyporowe spełniały to zadanie.

Ruch budowniczych katedr
Wnętrze kościoła gotyckiego jest strzeliste i jasne. Kościół Santa Maria del Mar w Barcelonie (Hiszpania)Gotyk w północnej Francji szybko zdobył ogromne uznanie. Powstanie tego stylu wiązało się z dynamicznym rozwojem miast. Każdy większy ośrodek chciał zbudować katedrę, która wspaniałością, wielkością, śmiałością nowatorskich rozwiązań konstrukcyjnych, przyćmi inne miasta. Tak narodził się ruch budowniczych katedr. Zespoły specjalistów potrafiących budować gotyckie konstrukcje krążyły po Europie. Zwykle nie kończyły budowy. Katedry były ogromne, ich budowa bardzo kosztowna, rozłożona na wiele lat. Niektórych katedr nie dokończono nigdy. Wnętrze kościoła gotyckiego jest strzeliste i jasne. Kościół Santa Maria del Mar w Barcelonie (Hiszpania)Wszystkie te względy zdecydowały o zmianie symboliki budowli kościelnej. W stylu romańskim kościół był budowany przeważnie na uboczu, jego masywna sylwetka sprawiała, że "izolował się" od tego co na zewnątrz, sprawiał wrażenie "zamku Bożego", twierdzy kontrastującej z ziemskim otoczeniem. Katedra gotycka powstawała zwykle w samym centrum miasta, była jego częścią, nie oddzielała się od świata ziemskiego. Miała natomiast oczarować wiernych swą wspaniałością, strzelistością, bogactwem ozdób. Nawet to, że zwykle jej budowa trwała, miało znaczenie symboliczne: wiara też nie jest dana raz na zawsze, trzeba stale ją doskonalić.

Architektura kościołów romańskich, z ich wyraźnym podziałem na części, sprzyjała uczynieniu z nich symboli drogi życiowej, od świata ziemskiego do nieba. W gotyku podział na nawy się zacierał. Bryła budowli była tak poszerzona, że nawa poprzeczna stawała się integralną częścią jednego, wielkiego wnętrza. Chór został przedłużony tak, że stawał się tak długi jak nawa. Cały kościół stawał się jakby jedną modlitwą wzniesioną ku niebu.

Interesująco pisał o tym E. Gombrich ("Historia sztuki", cyt. za M. Porębski "Dzieje sztuki w zarysie", Warszawa 1976): "Większość wielkich katedr została pomyślana w skali tak zuchwałej i tak wspaniałej, że niewiele z nich ukończono według planów pierwotnych. Pomimo to i pomimo wszystkich przemian jakim uległy z biegiem czasu, jest czymś niezwykłym przemierzać ich ogromne nawy, których proporcje czynią znikomym wzrost ludzki. Trudno jest wyobrazić sobie wrażenie jakie musiały wywierać te monumentalne wnętrza na ludzi, którzy znali jedynie surowe i ciężkie budowle romańskie. Tamte kościoły, tak mocne i masywne, mogły dobrze wyrażać coś z Katedry gotyckie wywierają wielkie wrażenie swymi rozmiarami. Katedra w Canterbury (Anglia)Kościoła Walczącego, który ofiarowuje schronienie przed atakami demona. Nowe katedry otwierały dla wiernych całkiem inny świat. Kazania i hymny mówiły im o Niebieskiej Jeruzalem z jej bramami uczynionymi z perły, z jej klejnotami bez ceny, z jej ulicami z czystego złota i przezroczystego szkliwa (Ap. 21, 18-21). Wizja zstąpiła na ziemię. Mury nie miały w sobie nic z zimna ani wrogości. Tworzyły je witraże jarzące się jak kosztowne kamienie. Filary, żebrowania i sklepienia błyszczały złotem. Wszystko, co ziemskie, ciążące materialnie czy duchowo, było usunięte. Wierny, zagubiony w kontemplacji całego tego piękna, mógł się poczuć bliższym dostąpienia tajemnic niebiańskiego królestwa." Gotyk włoski był bardzo nietypowy. Katedra w MediolaniePromienisty i płomienisty
Szybko ukształtowała się charakterystyczna sylweta budowli. Od strony zachodniej wiernych zapraszał do środka wspaniały, rzeźbiony portal. Fasadę flankowały dwie wieże. Często nie były nawet nakryte hełmami lub miały różną wysokość, jak w krakowskim kościele Mariackim.

W następnych stuleciach świątynie gotyckie stają się jeszcze bardziej wypełnione ozdobami, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Tendencje te dobrze oddają nazwy dwóch ostatnich okresów rozwojowych gotyku francuskiego: rayonnant (promienisty) i flamboyant (płomienisty).

Kościoły gotyckie to oczywiście nie tylko katedry. Niemal dorównywały im wspaniałością kościoły nowych zakonów żebrzących: franciszkanów i dominikanów, które w XIII i XIV wieku założyły swe siedziby praktycznie we wszystkich większych miastach europejskich. Styl gotycki, przygotowany na zaistnienie w centrum miasta bardzo im odpowiadał. Zakony te działały wszak wśród ludzi. Od początku XIV wieku gotyk zapanował już w całej Europie, choć we Włoszech już wkrótce został wyparty przez renesans.

Gotyk polski - budowla bazylikowa. Kościół Wniebowzięcia NMP w KrakowieO ile styl romański istniał w dziesiątkach odmian, to gotyk jest stylem dość jednolitym. Stosunkowo nietypowy jest tylko gotyk włoski, mało strzelisty, często rezygnujący z nadmiaru akcentów pionowych w budowli, za to bardzo dekoracyjny. Niektórzy badacze wręcz twierdzą, że w Italii właściwie nie było gotyku. Włoscy budowniczowie nawet wykorzystując łuki ostre, rzadko wyciągali z tego wszystkie konstrukcyjne konsekwencje.

Cechą wspólną budowli gotyckich we Włoszech, południowej Francji i Hiszpanii jest tendencja do poszerzenia nawy głównej, kosztem naw bocznych. Czasem wręcz prowadzi to do rezygnacji z naw bocznych i zastąpienia ich rzędami kaplic nawet w bardzo dużych kościołach. W hiszpańskiej Gironie znajduje się najszersza nawa główna w Europie (32 metry). W Hiszpanii ponadto trwają dalej wpływy arabskie (tzw. styl mudejar). Ponadto w latach 1480-1510 wykształcił się tzw. styl izabeliński, charakteryzujący się wyjątkową dekoracyjnością.

Dużą dekoracyjnością charakteryzował się też gotyk angielski. W tym kraju okres gotyku rozbija się jakby na trzy odmienne epoki: early english style – w którym wyraźne są jeszcze pozostałości romańskie; decorated style – w którym dekoracyjność (prawie jak na południu Europy) przysłania logikę konstrukcji. I wreszcie perpendicular style, gdzie już zdecydowanie przeważają akcenty pionowe.

Gotyk polski - budowla halowa. Kolegiata w WiślicyZ kolei na wschodzie – w Niemczech, Polsce budulcem zamiast kamienia częściej jest cegła. W Europie środkowej też powstawały katedry, ale charakterystyczne dla tutejszego gotyku stało się inne rozwiązanie – kościół halowy, tzn. zbudowany z naw o jednakowej wysokości. Uzyskiwano w ten sposób obszerne wnętrza, nie rezygnując ze strzelistości i przewagi akcentów pionowych.

W Polsce zachowało się sporo budowli halowych. Do najciekawszych należą kościół Panny Marii na Piasku we Wrocławiu, dawne kolegiaty w Olkuszu i Sandomierzu, kościół parafialny w Żorach, czy zwłaszcza dwunawowa kolegiata w Wiślicy. Halą był pierwotnie również kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Krakowie, potem przebudowany na bazylikę (czyli kościół o nawie głównej wyższej od bocznych). Rzeźby w portalu katedry w Reims (Francja). Grupy Zwiastowania i NawiedzeniaPiękne Madonny
Niebywale rozwija się w okresie gotyku rzeźba. W kościołach romańskich rzeźby były całkowicie podporządkowane architekturze, w gotyckiej katedrze rzeźba zaczyna pełnić funkcje bardziej samodzielne. Poza tym rzeźby gotyckie są bardziej realistyczne. W stylu romańskim jeśli rzeźbiono postać człowieka, zwykle nie był to konkretny człowiek, lecz symbol ukazujący wszystkich ludzi, podobnie zwierzę symbolizowało całą faunę. Rzeźba gotycka jest natomiast zindywidualizowana. Poszczególne postaci różnią się między sobą nie tylko ułożeniem ciała, ale także rysami twarzy. Wspaniałym przykładem rzeźby gotyckiej jest ołtarz Wita Stwosza w krakowskim kościele Mariackim. Wyrzeźbione z lipowego drewna figury nie tylko ilustrują konkretne sytuacje zaczerpnięte z Pisma Świętego, ale przypominają także zwykłych ludzi, chodzących po ulicach ówczesnych miast. Przez zbliżenie rzeźby do zwykłego życia ludzi artyści chcieli by sztuka oddziaływała w sposób bardziej bezpośredni, sugestywny.

Piękna Madonna z Krużlowej, XV w.

O wiele częściej niż w stylu romańskim pojawia się w sztuce gotyckiej Ukrzyżowanie. Dzięki zindywidualizowaniu rzeźby można było teraz pokazać mękę Chrystusa w sposób bardziej przemawiający do uczuć wiernych. W kościołach ustawia się też znacznie częściej figury Matki Bożej z Dzieciątkiem. Wytworzył się charakterystyczny dla gotyku sposób jej przedstawiania. Są to tzw. piękne madonny – delikatne sylwetki o łagodnym wyrazie twarzy i w charakterystyczny sposób wygiętej postaci.

Malarstwo gotyckie kontynuuje wcześniejsze tradycje. Charakteryzuje je brak perspektywy, malowanie postaci ważniejszych jako większych i rozwinięta symbolika barw (np. złoty symbolizował świętość, purpura – dostojeństwo).





Giotto di Bondone: Ucieczka do Egiptu, fresk w kaplicy della Arena, Padwa, 1304-1306We Włoszech rozwija się malarstwo ścienne. W XIII i XIV wieku sławne malowidła tworzy tam artysta, którego twórczość zapowiada już następną epokę w historii sztuki. To Giotto di Bondone. Jego dzieła nadają malarstwu trójwymiarowość, a w sensie artystycznego wyrazu – liryzm.