Sztuka renesansowa: Nowe perspektywy

publikacja 28.08.2006 14:16

Na przełomie lat 1401 i 1402 we Florencji rozstrzygano konkurs na nowe brązowe drzwi do miejscowego baptysterium. W tamtych czasach organizowano wiele takich konkursów. Ten jednak okazał się przełomowy. Lorenzo Ghiberti (ostatecznie zwyciężył) i Filippo Brunelleschi stworzyli bowiem płaskorzeźby, w których zastosowali reguły perspektywy wykreślnej. To był początek renesansu.

Początek renesansu. Lorenzo Ghiberti: Drzwi baptysterium we Florencji (fragment)Potocznie często się mówi, że w sztuce średniowiecznej najważniejszy był Bóg, a w sztuce odrodzenia w centrum uwagi znajduje się człowiek. To nieprawda. Dla renesansowych artystów Bóg jest nadal najważniejszy. Przecież to właśnie refleksja renesansu stworzyła reformację, która była poszukiwaniem drogi do Boga. Już schyłek średniowiecza przyniósł rozkwit indywidualnej religijności. Coraz częściej dostrzegano, że Bóg jest nie tylko na wyniosłych ołtarzach, ale że zbliża się do każdego człowieka z osobna. Ludzie począwszy od XIV wieku często zabierali ze sobą do podróży przenośne relikwiarze, ułatwiające im w każdym miejscu, a nie tylko w świątyni, modlitewne skupienie. Renesansowy humanizm to przecież m.in. pokazanie indywidualnej ekspresji swej religijności. W myśli i sztuce odrodzenia w ogóle jest więcej kontynuacji idei średniowiecza niż się zwykle sądzi. Artyści nadal chcieli swymi dziełami czcić Boga. Zaczęli jednak dobierać do tego inne, nowoczesne środki.

Wczesny renesans w malarstwie. Fra Angelico: Chrystus sędzia, 1447, fresk w katedrze w OrvietoRewolucja odrodzenia
W malarstwie średniowiecza przekazywano ewangeliczne prawdy poprzez ustalony zestaw symbolicznych barw, gestów, motywów. O znaczeniu postaci decydowała jej wielkość na obrazie, usytuowanie w centralnej lub bocznej części malowidła, kolor szat. Dzieło malarskie nie miało imitować rzeczywistości widzialnej, ale sygnalizować ważne sprawy pozostające poza nią.

Artyści odrodzenia odkryli ogromne możliwości jakie daje perspektywa wykreślna. Uzyskanie iluzji głębi na płaszczyźnie stało się szybko główną zasadą współczesnego malarstwa. Przekonanie, że widok na obrazie powinien naśladować ludzkie widzenie w naturze, tak mocno zakorzenił się w ogólnej świadomości, że kiedy w XX wieku awangardowi artyści próbowali z tą zasadą zerwać, byli przez większość odbiorców niezrozumiani. Dzięki perspektywie i malowaniu rzeczywistości w zgodzie z proporcjami postrzeganymi przez ludzkie oko, artyści mogli malować sceny imitujące rzeczywistość.
Nie znaczy to jednak, że malarze rezygnowali z przedstawienia rzeczywistości niewidzialnej, z artystycznego przekazywania prawd zawartych w Piśmie Świętym. Przeciwnie. Tematyka religijna wciąż była w sztuce najważniejsza. Teraz jednak pokazywano ją przez pryzmat ludzkiego postrzegania.
Drugą ważną cechą renesansu (słowo renesans znaczy po francusku odrodzenie) jest zwrócenie się do wzorów wykształconych w sztuce antycznej. Oczywiście średniowiecze też korzystało z tych wzorów, ale u progu odrodzenia odkryto kilka ważnych, a zagubionych wcześniej traktatów o starożytnej estetyce. Artyści renesansowi chcieli przeciwstawić klarowność i logikę antycznych konstrukcji fantazyjnej ozdobności późnego gotyku. To właśnie ludzie renesansu we Włoszech wymyślili słowo gotyk, określając tak sztukę kojarzącą im się z barbarzyńskimi plemionami Gotów, którzy niszczyli w końcu starożytności wspaniałą kulturę rzymską. Styl ten przyszedł z północy, wydawał się więc w Italii barbarzyński.

Płaskie stropy, półkoliste łuki, powrót do układu starochrześcijańskiej bazyliki. Filippo Brunelleschi: wnętrze kościoła Santo Spirito we FlorencjiŚwit we Florencji
Zwrócenie się do starożytności miało proste konsekwencje w architekturze kościołów. Artyści wczesnego renesansu (Filippo Brunelleschi, Leon Baptista Alberti) przywrócili budowanym przez siebie świątyniom kształt antycznej, starochrześcijańskiej bazyliki: skrócili prezbiterium, pozbawili fasady nadmiaru ozdób, sprawili, że logikę konstrukcji budowli można było objąć – jak obraz – jednym rzutem oka.

Pierwsze kościoły renesansowe buduje w XV wieku Brunelleschi we Florencji. W pozostałej części Europy trwa jeszcze gotyk. Renesans rezygnuje z gotyckiej strzelistości, która, zdaniem nawiązujących do antyku artystów, zbyt rozpraszała myśl wiernych. Artyści odrodzenia stosują często płaskie stropy, kopuły, półkoliste łuki, a przy wejściu do świątyni – kolumnowe portyki. Dobrym przykładem wczesnego renesansu jest kościół Santo Spirito we Florencji, zbudowany w latach 1436-1482.

Wielkie znaczenie dla całej późniejszej sztuki miała przebudowa gotyckiego kościoła Santa Maria Novella we Florencji. Alberti zwieńczył fasadę tej trójnawowej świątyni portykiem przykrytym trójkątnym tympanonem. Nowatorskie było jednak co innego. Rozwiązał bowiem w nowy sposób problem ukrycia dachów naw bocznych (dach nawy głównej zasłaniał tympanon). Pierwsze zastosowanie spływów łączących fasadę nawy głównej z fasadą naw bocznych. Leon Baptista Alberti: kościół Santa Maria Novella we FlorencjiAlberti zastosował tzw. spływy, łagodnie "podtrzymujące" portyk i przysłaniające dachy naw bocznych. Spływy nie tylko zasłaniają dachy, ale przede wszystkim łączą kompozycję fasady nawy głównej z fasadami naw bocznych. Z czasem zaczęto stosować na zakończeniach spływów ślimacznice, tzw. woluty. Potem stosowano układ ze spływami odchodzącymi nie od portyku, a od usytuowanej centralnie wieży. W ten sposób powstała charakterystyczna fasada kościoła, znana nam z większości renesansowych i barokowych świątyń.

Drugie nowatorskie rozwiązanie zastosowane przez Albertiego, widać w kościele San Andrea w Mantui. Zastąpił nawy boczne płytkimi kaplicami. Układ ten stanie się później bardzo popularny w okresie baroku.

Wspaniale rozwijała się również rzeźba florencka (Ghiberti, Donatello) oraz malarstwo (Masaccio). Leonardo da Vinci: Święta Anna Samotrzecia, 1510, olej na desceWielcy klasycy
Renesans kojarzy się z całą plejadą wielkich artystów, niebywale wszechstronnych i genialnych. Z tym właśnie prądem w sztuce wiąże się najsławniejszych chyba artystów wszechczasów. Można wymieniać ich dziesiątki, wszyscy mieli wspaniałe dokonania na polu sztuki religijnej. Sandro Botticelli, Piero della Francesca, Andrea Mantegna, czy zwłaszcza Fra Angelico da Fiesole, wielki artysta, a przy tym świątobliwy człowiek, beatyfikowany później przez Kościół. Wielkie znaczenie zdobywa sztuka wenecka, a zwłaszcza tamtejsze malarstwo, charakteryzujące się wielką oryginalnością i nowatorstwem (m.in. Giorgione, Tycjan, Tintoretto).

Nikt jednak nie mógł dorównać Leonardo da Vinci. Jednym z najsławniejszych obrazów jakie kiedykolwiek namalowano jest jego Ostatnia Wieczerza. Artysta przedstawił uczestników Wieczerzy w chwili gdy Chrystus ujawnia, że jeden z obecnych go zdradzi. Leonardo pozostawił wiele szkiców, w których studiował gesty zaskoczenia i niedowierzania. Dlatego jego obraz pełen jest prawdy psychologicznej. Leonardowi zawdzięczamy także stworzenie teorii światła i cienia jako najważniejszych "instrumentów" malarza.

Michał Anioł: kopuła bazyliki św. Piotra w Rzymie

Wielcy klasycy renesansu: obok Leonarda Michał Anioł Buonarotti, Donato di Angelo Bramante czy Rafael Santi owładnięci byli myślą stworzenia sztuki "idealnej", która w sposób doskonały przedstawi temat dzieła.

Bramante marzył o stworzeniu budowli doskonałej, na planie centralnym, nakrytej kopułą, która symbolizowałaby Boski Wszechświat. Jego największym dokonaniem było zaprojektowanie nowej watykańskiej bazyliki św. Piotra. Świątynia została oparta na planie krzyża greckiego (równoramiennego) z olbrzymią kopułą na skrzyżowaniu ramion. Zgodnie z klasycznym, antycznym poczuciem formy każdy fragment jego projektu jest samowystarczalną pod względem estetycznym całością. Całość powstaje przez ich składanie w dokładnie przemyślanym porządku, którego głównymi zasadami są proporcje i rytm.







Michał Anioł: Pieta, 1499, rzeźba z marmuru w bazylice św. Piotra w Rzymie

Śmierć artysty przerwała prace. Kontynuowali je inni. Największy bodaj wpływ na ostateczny kształt świątyni miał Michał Anioł, artysta pełen ekspresji, którego twórczość zapowiada już nadejście baroku. Jego Pieta – słynna rzeźba Matki Bożej z martwym Chrystusem – charakteryzuje się już nie tylko prawdą psychologiczną, ale także ogromnym dramatyzmem. Podobnie dynamiczne są freski w Kaplicy Sykstyńskiej.








Rafael: Madonna Sykstyńska, 1513-1514, olej na płótnieI wreszcie czwarty z wielkich klasyków – Rafael – zasłynął jako wspaniały malarz Madonn. Wprowadził do malarstwa niezwykłą delikatność. Pod tym względem był niejako przeciwieństwem Michała Anioła. Na północ od Alp
Nie we wszystkich krajach sztuka renesansowa rozwijała się równie harmonijnie. Pewną przeszkodą dla jej rozwoju w krajach, gdzie zwyciężyła reformacja, był swoisty "ikonoklazm" protestantyzmu – pozbawianie kościołów obrazów i rzeźb, niechęć do ozdób, jako wyrazu nadmiernego zbytku. Niezwykle interesujące malarstwo rozwinęło się jednak w Niderlandach. Już w XV wieku powstawało tam interesujące malarstwo religijne stojące jakby na pograniczu gotyku i renesansu (van den Weyden, van Eyck). Szczególne, odrębne zjawisko stanowią niesamowite wizje malarskie Hieronimusa Boscha.

Oryginalnie rozwijała się sztuka odrodzenia w Hiszpanii. W architekturze powstał tam lokalny styl zwany plateresco. Klasyczne formy renesansu są w nim zmieszane z niezwykle bogatym zdobnictwem, tkwiącym jeszcze korzeniami w sztuce gotyku. Potem dopiero w Hiszpanii nadchodzi okres surowego, pozbawionego ozdób tzw. renesansu herreriańskiego (od nazwiska architekta Juana de Herrery). Dobrym przykładem tego stylu jest katedra w Valladolid.

Bartolomeo Berecci: Kaplica Zygmuntowska w katedrze wawelskiej w KrakowieCiekawi artyści pracowali też w Niemczech. Należy wymienić zwłaszcza Albrechta Duerera. Pozostawił nie tylko wspaniałe dzieła malarskie, ale także genialne drzeworyty i miedzioryty. Można go śmiało nazwać twórcą nowożytnej grafiki artystycznej.

Polska była spośród krajów położonych na północ od Alp w tej szczególnej sytuacji, że wyjątkowo szybko zetknęła się z nową sztuką włoską. Wraz z małżonką króla Zygmunta I Starego, Boną Sforzą przyjechali do naszego kraju włoscy artyści. Niektórzy z miasta – kolebki renesansu, Florencji. Pod ich wpływem rozwijała się sztuka polska. Zbudowana przez Bartolomeo Berecciego kaplica zygmuntowska na Wawelu jest najczystszym stylowo przykładem renesansu florenckiego na północ od Alp.