Zbudowany w 1935 roku maszt antenowy, nazywany również gliwicką wieżą Eiffla, jest znakiem rozpoznawczym miasta.

Za pół roku będziemy obchodzić 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej, a przy tym wspominać również prowokację gliwicką związaną właśnie z Radiostacją. Jeszcze kilka miesięcy pozostało na uporządkowanie terenu wokół, a plany są niemałe.

Wokół modrzewiowego masztu o wysokości 110 metrów, powstaną doprowadzające do niego aleje spacerowe. Pojawią się dwa akweny, żeby w taflach wody mogła odbijać się architektura wieży. Radiostacja zostanie otoczona ogrodzeniem wykonanym ze szkła, które również ma być „lustrem” dla konstrukcji masztu.

W nocy całość zostanie rozświetlona kilkunastoma tysiącami białych diod. Projekt powstał w gliwickiej firmie architektoniczno-budowlanej Venit. Koszt oświetlenia wyniesie 950 tysięcy zł, a całości prac rewitalizacyjnych terenu przy ul. Tarnogórskiej - kilka milionów zł.

Zagospodarowanie terenu wokół Radiostacji ma na celu stworzenie zupełnie nowej przestrzeni eksponującej ten niepowtarzalny zabytek, który jest wizytówką Gliwic. Na pewno ułatwi prowadzoną tu edukację historyczną, a zaplanowane zostało nie tylko z myślą mieszkańcach miasta, ale też odwiedzających je turystach. (mf)