publikacja 14.06.2018 00:00
Piękna blondynka o zadziornym spojrzeniu i ekscytującym głosie. Na scenie stoi pewnie, choć podpiera się laską. Zdobędzie świat!
archiwum pauliny gruszeckiej
Paulina Gruszecka właśnie wystąpiła na festiwalu w Opolu i optymizmem patrzy w przyszłość.
Od rodzinnego domu, gdzie otoczona była ciepłem, miłością, wielką wiarą w możliwości, aż do Opola – można by powiedzieć. Pomiędzy jednym a drugim był jeszcze śpiew od dziecka, była i praca nad sobą, nauka, życiowe doświadczenia, aż w końcu Festiwal Zaczarowanej Piosenki, który wygrała. Stamtąd blisko do 55. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Paulina Gruszecka – silna kobieta, która mówi o sobie: „jestem szczęśliwa” i zaraża innych pasjami, działaniem i życiową pełnią. Na opolskim festiwalu zaśpiewała piosenkę „Jest fantastycznie” Wojciecha Młynarskiego. A piosenka ta i jej słowa: „Nie mówię źle, bo jest, bo jest fantastycznie” chyba najlepiej charakteryzują ją samą: odważną, uśmiechniętą, ale i z pazurem. Fantastyczna po prostu.
Wszystko, co dobre... z domu
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.