Młody do końca życia

GN 4/2019 |

publikacja 24.01.2019 00:00

O Kazimierzu Wierzyńskim, emigracji i płaceniu za wybór mówi prof. Wojciech Ligęza.

Młody do końca życia józef wolny /foto gość

Barbara Gruszka-Zych: W tym roku obchodzimy 50. rocznicę śmierci Kazimierza Wierzyńskiego. Zachęcisz nas do lektury jego wierszy?

Prof. Wojciech Ligęza: Wiele z nich umiem na pamięć. Proszę bardzo: „Piąta pora roku” zaczyna się tak: „Ptak przeleciał przeze mnie, ptak/ i drzwi zostawił otwarte/ i tego wieczoru o zmroku/ zeszły się we mnie/ pory roku/ żywe i martwe”.

Chce się tego słuchać… To wiersz o poecie, który chce być domem dla poezji, ale widzi, że nie da się stworzyć jej schronienia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.