publikacja 16.07.2010 16:45
Według sowieckich wzorców reżim komunistyczny wykorzystywał ludzi kultury do legitymizacji własnej władzy.
PZPR budowała monopol we wszystkich dziedzinach życia społecznego. Aparat państwowy, wszystkie organizacje społeczne, także działające na obszarze kultury, miały transmitować partyjne idee oraz propagandę do różnych grup społecznych. Od początku sztuka zajmowała ważne miejsce w tym systemie. Jak głosiły słowa ówczesnej propagandy, sztuka miała być tworzona na potrzeby „nowych treści zrodzonych przez nowe warunki społeczne”.
W Polsce doktryna realizmu socjalistycznego oficjalnie obowiązywała od roku 1949. Jednak już w 1933 roku olbrzymią furorę zrobiła „Wystawa sztuki sowieckiej ZSRR” zorganizowana w salonie Instytutu Propagandy Sztuki w Warszawie. Pokaz obejrzało 20 tys. zwiedzających, a wywołał on sporą dyskusję w lokalnym środowisku artystycznym. Stawiano pytania o rolę sztuki i o miejsce twórcy w społeczeństwie. Te same pytania i problemy wróciły 16 lat później, ale już w nowych warunkach politycznych i ustrojowych.
Konferencja w Nieborowie
W lutym 1949 r. na konferencji Związku Polskich Artystów Plastyków w Nieborowie, w której uczestniczył wiceminister kultury Włodzimierz Sokorski, oficjalnie zadeklarowano socrealizm jako jedyną, właściwą praktykę twórczą. Do propagowanej tam koncepcji sztuki w służbie narodu i państwa przychylili się nie tylko karierowicze, ale także wybitny artyści przedwojenni. Protestujących nie było wielu. Większość widziała w socrealizmie kontynuację wątków znanych chociażby z czasów zaborów, kiedy to sztuka była tworzona na bieżące potrzeby polityczne.
Dla wielu twórców socrealizm wydawał się przedłużeniem przedwojennych poszukiwań stylu narodowego. Powojenny optymizm i autentyczna chęć budowania, nowej, lepszej rzeczywistości, a nie tylko serwilizm wobec nowej władzy sprawiły, że dzisiaj w „Galerii Sztuki Socrealizmu” w Muzeum Zamojskich w Kozłówce możemy oglądać obok rzeźby Stalina autorstwa wybitnej artystki Aliny Szapocznikow wytwory takich gwiazd socrealizmu jak Juliusz i Helena Krajewscy.
Państwowy mecenat
W1949 roku zaczęło działać Centralne Biuro Wystaw Artystycznych w Warszawie, będące monopolistą w sprawach wystaw, wyjazdów, promocji twórczości. Rządzący, zdając sobie sprawę, że pierwotnego zapału nie starczy na długo, stosowali różne środki perswazji - talony do stołówki, wyjazdy do bratnich krajów, przydziały na materiały plastyczne, publiczne zamówienia. W zamian wymagali tradycyjnego obrazowania, stosowania perspektywy linearnej, naturalnej kolorystyki i modelunku światłocieniowego. Sztuka miała być zrozumiała i bliska niewykształconemu odbiorcy. Powinna prezentować przede wszystkim wodzów, przodowników pracy, ludzi młodych, silnych, dzieci, zetempowców i junaków Służby Polsce. Unikano pokazywania starości, jak i wizerunków pięknego ciała.
Nagość i erotyzm były zakazane jako przejaw dekadencji. Stąd często w filmach z tego czasu moment cielesnego zbliżenia bohaterów ilustrowano najazdem kamery na posążek nagiej Wenus stojący w mieszkaniu lub inne przedmioty mające erotyczne konotacje.
Popularne były również motywy walk rewolucyjnych, sceny z budowy nowego systemu, przyjaźń robotniczo-chłopska. Przodowników pracy niczym socrealistycznych świętych zawsze malowano z atrybutem, z których najpopularniejszym był traktor, jako ówczesny symbol postępu. Wszystkie te dzieła masowo prezentowano na ogólnopolskich wystawach plastyki.
Władza robi selekcję
Nie wszystkie tworzone z myślą o socrealistycznej doktrynie działa pozytywnie przechodziły selekcję władzy. Tak było w przypadku słynnego dzisiaj obrazu „Postaci” autorstwa Tadeusza Fangora. Malarz opowiadał, że w 1950 roku chciał zobrazować temat walki klas. Namalował więc parę robotników z narzędziami i dla kontrastu burżuazyjną dziewczynę w czarnych okularach i sukience z nadrukami „London, Wall Street, Coca-Cola”. Obraz odrzucono jako niespełniający założeń realizmu socrealistycznego.
Kilkanaście lat później odkrył go dyrektor Muzeum w Łodzi Ryszard Stanisławski, a „Postacie” stały się podręcznikowym przykładem sztuki tego okresu. Zjawisko socrealizmu nie trwało długo. Śmierć Stalina zapoczątkowała zmiany, które w szybkim tempie objęły również kulturę. Nauczana w szkole data zakończenia socrealizmu to rok 1956. Z horyzontu zniknęły krzepkie postacie chłopek i robotników. Pozostało jednak czujne oko władzy w dalszym ciągu pilnie monitorujące obszar sztuki.