Korynt

ks. Tomasz Horak

publikacja 05.10.2010 09:10

Dominowała w nim kultura helleńska, kwitł kult Afrodyty. Swego czasu funkcjonował nawet termin „koryntować”, co znaczyło „żyć rozpustnie”.

Korynt   inyucho / CC 2.0 Ruiny starożytnego Koryntu Korynt to starożytne miasto w Grecji położone na liczącym kilkanaście kilometrów przesmyku łączącym Peloponez z kontynentem. Były tu dwa porty morskie - sam Korynt i Kenchry. Położenie wyjątkowe, bo na skrzyżowaniu ruchliwych szlaków. To przyciągało ludzi z różnych stron ówczesnego świata - miasto było więc kosmopolityczne, ale dominowała w nim kultura helleńska.

Miasto z racji swego położenia było znaczącym ośrodkiem ekonomicznym. Trzeba było rąk do pracy, w efekcie ponad połowę mieszkańców stanowili niewolnicy. W mieście kwitł kult Afrodyty - bogini miłości, piękna, kwiatów, pożądania i płodności. Nietrudno sobie wyobrazić rozwiązłość obyczajów w takim środowisku - zarówno wśród niewolników, jak i bogatych mieszkańców miasta. Było nawet w użyciu słowo „koryntować”, co znaczyło „żyć rozpustnie”.

Korynt został zrównany z ziemią przez Rzymian w roku 146 przed Chrystusem, odbudowany sto lat później łatwo odzyskał swoją rolę. Do Koryntu dwukrotnie dotarł apostoł Paweł w czasie swoich misyjnych podróży. Za pierwszym razem przebywał tu długo - około półtora roku. Pisał później listy do korynckich chrześcijan. Zachowały się dwa, oba należą do pism Nowego Testamentu.

Otwórz: Dz 18,1-18; 1 Kor 1