publikacja 08.11.2010 09:24
Papież Benedykt XVI nie jest kolejnym Janem Pawłem II. Ma inny temperament, nie dowcipkuje, nie bawi tłumów.
Pontyfikat na piątkę
Wydawcą książki ojca Emila Pacławskiego OFM jest Księgarnia św. Jacka
Sięgnąć do źródeł: papieskiego nauczania, jego homilii, rozważań, pielgrzymek, dokumentów. Taka przygoda wymaga trudu, ale daje możliwość spojrzenia na pontyfikat Josepha Ratzingera – Benedykta XVI – własnym wzrokiem. Na takie spotkanie z papieżem zdecydował się o. Emil Pacławski.
W swojej książce krok po kroku podąża za Ojcem Świętym. Towarzyszy mu w czasie jego pielgrzymek i wystąpień. Odczytuje papieską naukę i wydobywa z niej to, co uznaje za najważniejsze. Próbuje polemizować z krytykami obecnego Papieża, choć wcale nie było to jego zamiarem. Widzi pontyfikat Benedykta XVI w znacznie jaśniejszych barwach. Usprawiedliwia papieża? Nie. Pokazuje, przywołując konkretne teksty i wystąpienia, jak bardzo różni się Benedykt XVI z listu Künga od tego, który naucza, pielgrzymuje, spotyka się z katolikami, z przedstawicielami innych wyznań, religii, a wreszcie z ofiarami nadużyć seksualnych, których dopuszczali się duchowni.