Poezja ma tę siłę

am

publikacja 10.10.2022 21:14

Ciechanów i Opinogóra Górna gościły w minione dni polskich i zagranicznych poetów. Jednym z wielu wydarzeń tej imprezy kulturalnej było "Spotkanie z Literaturą" w wyjątkowych przestrzeniach Muzeum Romantyzmu.

Poezja ma tę siłę Agnieszka Małecka /Foto Gość Opinogóra Górna, 08.10.2022. Wręczenie Medalu Zygmunta Krasińskiego prof. Bogusławowi Dopartowi.

To doroczne, dwudniowe spotkanie ludzi pióra nosi nazwę Ciechanowska Jesień Poezji. Już za trzy lata będzie ona obchodziła swoje 30-lecie. Do Ciechanowa przyjechało w tym roku pięćdziesięciu twórców z Polski (w tym poeci ciechanowscy, płoccy i pułtuscy) oraz z Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii i Stanów Zjednoczonych.

- Mamy w tym roku bardzo wysoki poziom, bo wśród uczestników jest czterech profesorów oraz czterech doktorów - zaznaczyła dr Teresa Kaczorowska, szefowa Związku Literatów na Mazowszu i organizatorka Ciechanowskiej Jesieni Poezji, która poprowadziła w sobotę "Spotkanie z Literaturą" w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze.

Lista zaproszonych dotąd twórców jest długa i bogata. Wśród gości „Spotkań” znaleźli się tacy wybitni ludzie pióra jak: Janusz Krasiński, Joanna Siedlecka, Ernest Bryll, Julia Hartwig, Adam Zagajewski, Wojciech Wencel, Antoni Libera i Bohdan Urbankowski. W tym roku do grona rozmówców T. Kaczorowskiej dołączył prof. Piotr Muldner-Nieckowski, pisarz i lekarz; znany językoznawca, frazeolog, leksykograf, i - oczywiście - poeta.

To szczególne sprzężenie dziedzin w życiu jednego człowieka okazuje się wcale nie tak rzadkie, a na pewno bardzo owoce. - Gdy przeczytałem, że mnóstwo lekarzy stało się pisarzami, a jedna trzecia laureatów nagrody Nobla studiowała medycynę, pomyślałem - warto pójść na medycynę. Pokochałem tę dziedzinę, bo to jest coś fantastycznego - opowiadał pół żartem, pół serio prof. P. Muldner-Nieckowski.

W rozmowie z Teresą Kaczorowską wyraził przekonanie, że poezja bardzo pomaga w rozpoznaniu świata i ma niezwykłą zdolność streszczania myśli, której nie ma np. powieść. Jednak od swoich adeptów wymaga dużej samoświadomości i umiejętności walki z banałem. - Jeśli poezja jest prawdziwa, i mówi coś nowego, to jest również atrakcyjna - stwierdził lekarz poeta.

W czasie spotkania w Opinogórze Krasińskich w Roku Romantyzmu Polskiego, nie mogło nie pojawić się nawiązanie do autora "Nie-Boskiej komedii". Gość "Spotkania z Literaturą" przyznał, że nigdy nie godził się z próbami spychania Zygmunta Krasińskiego z pozycji narodowego wieszcza. Zauważył, że chociaż jego twórczość poetycka nie była tak atrakcyjna jak Mickiewicza i Słowackiego, to spod jego pióra wyszły najznakomitsze listy, w których wielki Romantyk ujawnia swoją genialną umiejętność diagnozy życia społecznego. A są to diagnozy, jego zdaniem, wciąż aktualne.

- Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że Romantyzm nie zaniknął. Niech nasza myśl, sposób działania będą jego pochodną, a nie pochodną nicości - mówił Piotr Muldner-Nieckowski na spotkaniu w opinogórskiej Oranżerii.

Szczególnym momentem tego wydarzenia było wręczenie Medalu Zygmunta Krasińskiego - odznaczenia przyznawanego w ramach Ciechanowskiej Jesieni Poezji od 2019 r. To wyjątkowe, opinogórskie wyróżnienie otrzymał prof. Bogusław Dopart, wybitny mickiewiczolog, kierownik Katedry Historii Literatury Oświecenia i Romantyzmu na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, związany także z UKSW w Warszawie, zajmujący się historią literatury, estetyką, metodologią badań nad Romantyzmem i historią kultury XIX wieku.

Prof. B. Dopart, który w ciechanowskiej imprezie kulturalnej uczestniczył także jako poeta, przyznał, że już sam pobyt w Opinogórze jest dla niego wyjątkową nagrodą. Nawiązując do myśli prof. P. Muldner-Nieckowskiego o Krasińskim, nazwał trzeciego wieszcza tytanem epistolografii i pierwszym polskim prawdziwym artystą powieści. Zdaniem badacza w rankingu poetów-filozofów właściwie nie można wśród naszych wieszczów wybrać najlepszego; przeciwnie tu wszyscy są pierwsi.

- Badania nad Romantyzmem, jego wielogatunkowością, nad formą romantyczną, wciąż pracują na korzyść Krasińskiego - mówi laureat opinogórskiego odznaczenia.