Splendor chwały

Aleksandra Pietryga

GOSC.PL |

publikacja 27.06.2011 07:44

Zadaniem sztuki tworzonej w gotyku było przede wszystkim wskazywać na Stwórcę, dlatego większość dzieł jest anonimowa, jakby twórcy nie chcieli swoją osobą przesłaniać Bożej chwały.

Splendor chwały Wernisaż wystawy uświetnił koncert chóru męskiego Schola Cantorum Minorum Chosoviensis Aleksandra Pietryga/GN

Choć bez dzieł z muzeum w Opawie, twórcom ekspozycji udało się zaprezentować bogactwo i piękno sztuki późnego średniowiecza na Śląsku.

Po raz pierwszy, od czasów powojennych zostały wystawione obiekty sztuki średniowiecznej ze zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach. Wy­stawa została wzbogacona również o cenne zabytki z innych muzeów. Wielką wartość, nie tylko muzeal­ną, posiadają eksponaty pochodzące ze śląskich kościołów.

- Nazwali­śmy ekspozycję „Śląskie Sacrum”, bo chcieliśmy przypomnieć,że te dzieła sztuki były jednocześnie obiektami kultu, znajdowały się w kościołach, służyły do modlitwy, do sprawowania liturgii - mówi Henryka Olszewska-Jarema, kura­tor wystawy.

Zadaniem sztuki tworzonej w gotyku było przede wszystkim wskazywać na Stwórcę, dlatego większość dzieł jest anonimowa, jakby twórcy nie chcieli swoją osobą przesłaniać Bożej chwały. Obiekty zaprezentowane na wystawie to w większości rzeźby, krucyfiksy, tryptyki, a także przedmioty służące do sprawowania liturgii: ornaty, naczynia liturgiczne, monstrancje. Do tych szczególnie cen­nych należy kadzielnica, datowana na 1250 r. z sanktuarium Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy. Ciekawymi eksponatami są trzy polichromo­wane deski stropowe z początków XVI w, pochodzące ze spalonego kościoła w Międzyrzeczu Górnym.

Niestety, wystawa, choć piękna i bogata, została zubożona o dzieła z Muzeum Śląskiego w Opawie. Sy­tuacja jest dość kuriozalna, bo wy­nika z zakazu wywozu za granicę obiektów muzealnych z Republiki Czeskiej, a jest on następstwem „zaaresztowania” przez władze austriackie dzieł sztuki ze zbio­rów czeskich. Poszło, jak zawsze, o pieniądze. Rząd czeski jest winny szwajcarskiej firmie Diag Human 9 mld koron. Ta zwróciła się o pomoc do władz Austrii, które na mocy wyroku arbitrażu zatrzy­mały wystawiane w Wiedniu trzy dzieła sztuki z czeskich zbiorów.

Środowiska muzealne solida­ryzują się w oburzeniu Czechówna takie działania. Jednocześnie Muzea Śląskie w Katowicach i Opa­wie, aby zrekompensować odbior­com „Śląskiego Sacrum” fizyczny brak dzieł z Czech, uzupełniły ekspozycję o jedenaście wielkoformatowych wydruków czeskich rzeźb. Być może będzie również możliwe zaprezentowanie orygi­nałów w sekretariacie Ambasady Republiki Czeskiej w Katowicach (dawna siedziba konsulatu Repu­bliki Czeskiej) w trakcie finisażu wystawy. Jest taka szansa, bo teren ambasady jest częścią terytorium państwa czeskiego. Obiekty zosta­łyby przewiezione drogą dyploma­tyczną.