Ptaki z Zalesia

TARNOWSKI GOŚĆ NIEDZIELNY

publikacja 02.09.2011 07:30

Talentem dorównywał Nikiforowi, ale dopiero teraz staje się sławny.

Ptaki z Zalesia Piotr Kwit/Archiwum internet/GN Obrazy zaleskiego artysty cechuje kaligraficzna dokładność

W rodzinnej wsi prymitywi­sty Piotra Kwita, Zalesiu, powstanie jego muzeum. Pomy­słodawczynią jest Małgorzata Si­dor, historyk sztuki z Łodzi, która znała twórcę osobiście.

Jednym z głównych motywów malarskich i rzeźbiarskich wykorzystywanych przez Kwita były ptaki. Tworzył też dzieła o charakterze sakral­nym.

- Rozmowy z Piotrem Kwi­tem dotyczyły zasadniczo tylko dwóch tematów: sztuki i przyrody. Szczególnie ożywiał się, gdy mó­wił o ptakach. Jego wiedza o nich była ogromna. Opowiadał o nich z wielkim uczuciem. Ptaki były jego prawdziwymi przyjaciółmi. Znał je doskonale. Te z beskidzkich i gorczańskich lasów oraz łąk po­trafił rozpoznać nie tylko po wy­glądzie, ale również po śpiewie -wspomina dla portalu www.sadeczanin.info  Zbigniew Wolanin, kustosz Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu.

Malarza z Zalesia znał do­skonale były proboszcz z Kamie­nicy ks. Kazimierz Pach. - Trochę ekscentryk, ale bardzo pobożny człowiek. Bardzo lubił malować, był też organistą - dodaje kapłan.