• J 23 znowu nadaje
    08.02.2011 19:52
    Szanowni czytelnicy, lektura tutaj prezentowana już na wstępie ma fałszywy tytuł. Abstrahując od talentu autora, jako że prezentowane w książce treści dowodzą, że nie jest to pisarz (jeśli tak można go nazwać) z polotem. Zakładając że Benedykt XVI jako niekwestionowany autorytet - bo przecież papież, stosowałby zgoła odmienną niż prezentuje naukę teologiczną, moralną, społeczną oraz prowadziłby inną politykę oraz przyjmowałby inną postawę we wszystkich dziedzinach życia, bo uznałby że taka jest jego droga. Czy wówczas w oczach Ojca Emila - autora książki - pontyfikat Benedykta XVI byłby na "jedynkę". Zapewniam czytelników, że dla O. Emila byłby znowu na "Piątkę". Zatem pytanie brzmi: kto ocenia ów pontyfikat? Ojciec Emil Pacławski!Autor wystawia najlepszą notę - piątkę. Kto to jest zatem Ojciec Pacławski? Człowiek potrzebujący wydawać i prezentować siebie na tle pontyfikatu, którego jak można wyczytać między wierszami - niestety nie rozumie. Powiela jak "cymbał brzmiący" zdania zasłyszane każdego dnia nic nie wnosząc w dziedzinę, której również w moim mniemaniu nie rozumie, mimo,że jest proboszczem. Reasumując śmiem twierdzić, że nieświadomie Ojciec Pacławski zabawił się w Pana Boga, bo tylko On ma prawo oceniać i to jeszcze pontyfikat najwyższego Pasterza. Gdyby to zrobił jeszcze po śmierci papieża (niech nam żyje jak najdłużej) i miałby ku temu więcej wiedzy i polotu zapewne myślący czytelnik wybaczyłby ten nietakt. On jednak wyprzedził Pana Boga i na swoim koncie ma już 5 pozycji książkowych, które uzyskują uznanie wśród specyficznego grona skupiającego w większości czytelniczki z "zakrytymi głowami".
  • Byr
    09.02.2011 22:07
    chyba trafnie skomentowana książka przez J23. Dzieło jak szlak. Pewnie szef cieszy się, że ma takich apologetów własnej osoby
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości