• Paweł
    16.01.2012 19:55
    Piękna historia, wspaniała gra aktorska. Martwi mnie jednak trochę, że film ten będzie szeroko pokazywany w świecie. Może trochę jestem przewrażliwiony, ale matwi mnie, że film ten będzie utrwalał stereotyp Polaka - trochę cwaniaka i antysemity (mam nadzieję, że w przeważającej większości tacy nie jesteśmy). W moich oczach zamiast pokazać bohaterstwo osób ratujących ludność Żydowską, pokazano, może nieświadomie, coś przeciwnego. Film tak jak głoszą końcowe napisy ma być takim wotum wdzięczności dla wszystkich Polaków ratujących ludność Żydowską. Jednak czytając je naszła mnie od razu refleksja, że jeśli bohater filmu to reprezentatywny przykład Polaków ratujących ludność żydowską, to marnie z tą naszą Polską... i za moment autorka filmu dobiła mnie jeszcze bardziej pisząc, że bohater zmarł w kilka lat po wojnie w wypadku samochodowym, a ludzie (czytaj inni, mniej bohaterscy Polacy) na jego pogrzebie mówili, że to kara boża za ratowanie ludności żydowskiej. Nie wiem czy ta przytoczona anegdota to prawda, czemu została zawarta jako podsumowanie filmu, ale jeśli rozejdzie się to szeroko po świecie, to już na długie lata będziemy uznani za antysemitów i do tego jakiś zaściankowych, pogubionych katolików nie rozumiejących podstawowego przesłania Jezusa Chrystusa. W filmie jest więcej takich symbolicznych scen, z których wręcz ocieka polskim antysemityzmem. Ponadto wątek Niemców jako prześladowców i okupanta został bardzo zdawkowo potraktowany - raptem ujęty kilkoma kadrami filmu.
    Jednym słowem artystycznie film przepiękny i wzruszający, ale też nie przysłuży się Polsce i Polakom w udowadnianiu przed światem, że to my staliśmy się ofiarą hitleryzmu, a nie byliśmy jednym z ogniw tej piekielnej kampanii holokausty.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości