Jestem Ślązakiem mieszkającym "za wodą" więc sądzę, że mogę na sprawę spojrzeć z nieco szerszej perspektywy niż panowie i panie z RAŚ. Z jednym się z nimi zgadzam - gadanie o konflikcie między mieszkańcami historycznego Śląska i Zagłębia to przesada. Natomiast zdecydowanie działania RAŚ-owców takiemu konfliktowi dają glebę. Zamiast zasypywać Brynicę lepiej RAŚ-owcy by się wzięli za studiowanie histprii, bo ich brednie o "polskich obozach koncentracyjnych" z całą pewnością Brynicę pogłębiają i poszerzają.
A ja jestem pod wrażeniem znajomości u pana prezydenta kontekstów historyczno-kulturowych w województwie śląskim. W tak zwanej "Polsce" ludzie, którzy wiedzą, że Zagłębie to nie Śląsk, że Sosnowiec wcale na Śląsku nie leży, należą do rzadkości...