Pani Bernadetto, proszę mniej paniki i frustracji nad pracą Pani Anny Musialik-Chmiel „Amerykańscy Ślązacy”. Równie usilne jak i żałosne jest robienie ze Ślązaków przez zwolenników RAŚ osobnego narodu, co ich centralna unifikacja nie uwzględniająca regionalnej śląskiej odrębności, która warunkowana była historią Śląska, pozostającego rzez wieki poza granicami Polski, choć niekoniecznie jako część Niemiec (zwłaszcza tych zjednoczonych po 1871).
Od rozbicia dzielnicowego Polski na początku XII wieku Śląsk w bezprawny sposób stał się lennem Niemieckiego Cesatrstwa Rzymskiego (wbrew testamentowi Króla Bolesława Krzywoustego i woli jego synów, poza zniesławionym Władysławem II Wygnańcem, wyciągającym rękę po nieswoje za co książęcy bracia ukarali go banicją) - poprzez agresję i najazd cesarza Fryderyka I Barbarossy (Rudobrodego) w 1157. Ale od XV do XVI było to dominium czeskie z Jagiellonami na tronie, które dopiero pózniej dostało się w łapy Habsburgów, a w połowie XVIII wieku zostało podbite przez Prusaków. W XIX wieku przystąpili oni do intensywnej germanizacji Ślązaków (czego śladem są Ślązacy opolscy ze samoindentyfikacją niemiecką), tyle że znaczna ich część zareagowała na to oporem i rozwijaniem własnej kultury i świadomości śląskiej, jak i emigracją, wspartą czynnikami ekonomicznymi (co jasno pokazuje politykę pruską w tym względzie wobec Ślązaków), jak ta opisywana do Teksasu czy Brazylii.
Przez stulecia Ślązacy (także ci na Dolnym Śląsku), mimo różnej przynalężności państwowej i napłuwu osadników niemieckich w miastach i na wsiach, mówili w śląskim dialekcie staropolszczyzny (nawet w okolicach Wrocławia przed 1939), bardzo zbliżonym do ludowej gwary małopolskiej, która przetrwała do dziś, ale bez zapożyczeń niemieckich. Nawet dziś na Górnym Śląsku, inaczej mówią Ślązacy na wsiach, inaczej w miastach, gdzie o wiele więcej germanizmów w gwarze mieszkańców familoków, co samo w sobie o niczym nie świadczy poza utrwaloną w mowie historią. Najlepiej świadczy o tym postawa Ślązaków w czasie powstań śląskich 1918-19, wbrew tezom RAŚ o rzekomym przeważającym "importem" powstańców z Polski - powstania były spontaniczną odpowiedzią przede wszystkim samych Ślązaków do których Prusacy zaczęli strzelać w reakcji na ich słuszne żądania o biblijną godną zapłatę za pracę.