• Bibit non peccat
    12.12.2011 14:55
    Najpierw się bałem, bo początek z kard. Ratzingerem nie wróżył dobrze komentarzowi o sztuce. Ale wnioski - bardzo słuszne: stwierdzenie, że się jest artystą, nie czyni jeszcze z nikogo artysty. Podobnie jak utrzymywanie, że sztuką jest coś, co nie zasługuje nawet na zauważenie (bo o takich aberracjach jak piękno nie warto wspominać).

    Kiedyś - owszem - zdarzały się akty sztuki, które gorszyły swą śmiałością lub bezkompromisowością. Nikt jednak nie wątpił, że to sztuka. Dziś o wspomnianych powyżej produkcjach twierdzą tak jedynie "wtajemniczeni"...
  • zraz
    12.12.2011 15:05
    Interpretować te klocki można na wiele sposobów, choćby wskazanie na komercjalizację wszystkiego, także obozów koncentracyjnych.
    Zgadzam się z twierdzeniem , że czasami artyści a czasami "artyści" wędrują w dziwaczną stronę , im bardziej dziwaczną tym lepiej (ot choćby ten nocnik) , bo będzie się głośniej mówiło . ale nie potępiajmy wszystkiego co nie jest klasyką w czambuł( ciekawe kto jeszcze wie co to czambuł) . Kocki moim zdaniem nie są takie złe , zastanawiam się tylko jak duży jest ten zestaw za 130.000 zł .
    Ps Pamiętam mój pierwszy świadomy pobyt w galerii i obraz( chyba obraz) w postaci wielkiej białej płaszczyzny z czerwoną kropeczką po środku, do dziś pozostało we mnie przekonanie ze tez mogę zostać wybitnym artystą . Ileż tych kropek rozsiałem już po kartkach ....
  • mur beton
    12.12.2011 17:43
    Czy te klocki, ten "zestaw" to zabawki młodego Breivika?...
  • anka54
    12.12.2011 20:51
    Bardzo ciekawie i mądrze napisany tekst.Tez jestem zdania,że szokowanie,bezwstyd,bulwersowanie jest tylko soba a nie sztuka.Współcześni artyści poszukuja srodków wyrazu i zatracaja się w labiryncie absurdu.Ratunkiem staje sie wciskanie nam kitu,że ich zagubienie w temacie jest inspiracyjne,awangardowe,ba,wielkie.
    Wielu artystom zależy na rozgłosie,są głebokimi neurotykami rekompensujacymi swoje frustracje popularnościa.Sa gotowi w imię sławy na każdy wygłup.A my potem mamy za to płacic,oglądać to smietnisko sztuki i podziwiać.
    Prawdziwy artyzm sięga głębi człowieczeństwa,jest wynikiem wysiłku intelektualnego i historią z przesłaniem,które czyni człowieka lepszym.
    Od ogladania sików staruszki czy tylka ladacznicy lepsza nie bedę.
    Na co dzień ogladam mojej 92 letniej matki i z jej nocnika nie miałabym odwagi czynić różańca.Choroby artystów często tworzą sztukę,ale jaką? z chorego jest chore..
  • Damian
    12.12.2011 23:14
    Dobrze by było aby każdy z takich nowoczesnych "artystów" zawsze pokazywał przy okazji jakąś z prac bardziej tradycyjnych i realistycznych, aby udowodnić, że te wygłupy to świadomy wybór a nie zwykłe braki warsztatu czy talentu nadrabiane blefem modernizmu.
  • dygresja
    13.12.2011 07:03
    Gdybym przyszedł do galerii i zwymiotował na posadzkę, to zapewne nazwać by można: "instalacja dokonana w ramach performance pod tytułem "cała prawda o wnętrzu człowieka".
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości