"Sąd podtrzymał kontrowersyjną argumentację, że narodowość to subiektywne odczucie członków określonej grupy, co nie konstytuuje wcale narodu, ani nie nadaje narodowości przywilejów, z jakich korzystają mniejszości narodowe. Sąd podkreślał, że piątkowe postanowienie nie przesądza o istnieniu, czy powstaniu takiego narodu."
Oczywiście polskie prawo nie jest prawem precedensowym, niemniej jednak osobliwa logika powyższej argumentacji to punkt wyjścia do zarejestrowania stowarzyszeń "narodowości leworęcznych" czy "narodowości blondynek"(przedstawiciele wszystkich tych grup mogą przecież subiektywnie uznawać się za narody". Ciekawe, czy analogicznie, kierując się taką samą logiką, można zarejestrować "Stowarzyszenie Osób Rasy Zielonej".
Moja Śląska tożsamość nie wynika z postanowień sądów.Ileż i jakich to sądów na przestreni dziejów było...Jestem Ślązakiem bo kocham tę ziemię i ludzi którzy na niej mieszkali od pokoleń;tak jak moja rodzina.Wyrok sądu oczywiście bardzo mnie cieszy ale do mojego śląskiego serca niewiele wnosi.
Zauważmy, jak mocno ujemnie Ślązacy sa tutaj punktowani. To oczywiście nie jest wina Gościa i portalu Wiara, ale ogólnej nagonki, jaką sie prowadzi poprzez budowanie negatywnych stereotypów Ślązaka.
Podziękowania dla Pana Redaktora za wyważony artykuł o Śląsku i Ślązakach. W ostatnim czasie taki spokojny ton w "tym temacie" to prawdziwy rarytas w Gościu Niedzielnym.
@Cossebaude
Jaka jest twoja opinia o stosunku abp.Skworca do naszych śląskich spraw?Np. w kontekście tej wypowiedzi:
http://kultura.wiara.pl/doc/1281088.Kosciol-to-nie-polityczna-przybudowka "Nie chcemy pielęgnacji „kompleksów” i reanimacji społecznych i etnicznych konfliktów; nie możemy się godzić na marginalizację polskiego dziedzictwa kulturowego, na językowe manipulacje, a co za tym idzie na strukturalne legitymizowanie "prawdziwych" Ślązaków - naszych w odróżnieniu od obcych."
A ja myślę po prostu - niech Kościół na Śląsku zajmie się zbawianiem dusz, niezależnie od tego, czy one są polskie, niemieckie, czeskie, czy TYLKO I AŻ śląskie, a skomplikowane sprawy narodowościowe i językowe zostawi w spokoju.
Zauważmy, jak mocno ujemnie Ślązacy sa tutaj punktowani. To oczywiście nie jest wina Gościa i portalu Wiara, ale ogólnej nagonki, jaką sie prowadzi poprzez budowanie negatywnych stereotypów Ślązaka.
Oczywiście, że Ślązacy nie są separatystami. Do separacji Śląska dążą Niemcy, Żydzi i żydomasoneria - to jest jądro śląskiej narodowości. Od 20 lat leje się propagandę, inną w reszcie Polski, a inną na Śląsku. Na Śląsku wmawia się ludziom, jak to reszta Polski żyje kosztem Śląska, a w pozostałych częściach Polski pakuje się do głów, że Polska musi utrzymywać niedołęgów Ślązaków. Niemiecka agentura to arcymistrzowie kłamstwa i szerzenia podziałów. Wmówią Ślązakom, że są innym narodem, a śląski język to nie jest język polski, a potem odrąbią Śląsk od Polski jak Kosowo od Serbii. Tam było łatwiej, bo już mieszkało wielu Albańczyków. Tu Niemcy muszą wbić do głów Polakom na Śląsku, że są innym narodem. Gdy odrąbią Śląsk od Polski, to ten Naród Śląski, czyli ogłupionych Polaków, ze Śląska pogonią i sprowadzą swoich ziomali. Już raz ze Śląskiem tak zrobili - po najeździe mongolskim na Polskę, korzystając z naszego rozbicia dzielnicowego. Teraz nic nowego nie robią - idą starym wypróbowanym torem, a infantylni Polacy, poza nielicznymi wyjątkami, nie są zdolni tego dostrzec, mimo iż Niemcy wykonują tą robotę z hukiem, zachowując się jak słoń w składzie porcelany.
Też nie wiem o co gościowi chodzi.Brakuje mi jeszcze tylko w jego tekście Chińczyków na śląskich targowiskach przygotowujących aneksję Śląska do Pekinu.
Dopiero co powiedziałem, że artykuł red. Teistera jest rzadkim przypadkiem pisania o Śląsku bez negatywnych emocji. Jednak widać, że nawet taki obiektywizm nie pomaga, gdy jest się głuchym na rzeczowe argumenty. Dlatego pozwolę sobie Twój post skomentować w ten sposób - u nos na Ślonsku godo sie tak: "Kto je gupi troszka, tyn idzie do Toszka. A jak kto je już blank na nic, tyn idzie do Branic". Kto wie o co chodzi, ten się domyśli.
Panie fidelis, jak krzyżacki komtur mordował Polaków w kościele, też mówił "nie rozumiem" do księdza, którego znał osobiście i wcześniej rozmawiał z nim po polsku. Dziwne to niezrozumienie dla niemieckich dążeń do ponownego podboju Śląska. U dziecka takie niezrozumienie by nawet dziwiło, a cóż dopiero u dorosłego. Nie wierzę, że pan nie rozumie o co chodzi.
Panie ungarer - prymitywne szyderstwa z Chińczykami też dowodzą, że udaje pan, że nie wie o co chodzi. Bardzo dziwi to zdziwienie najbardziej na świecie oczywistym faktem, że Niemcy dążą do ponownego podboju Śląska i z tego nigdy nie zrezygnują.
Mam nadzieję, że mieszkańcy Śląska dostrzegają te niemieckie intrygi, bo są tak prymitywne i głośne, że aby ich nie dostrzec, trzeba być ślepym, głuchym i pozbawionym zmysłu dotyku. Ale po to Niemcy wydali miliardy i wykupili wszystkie gazety na Śląsku, by Ślązaków oślepić, ogłuszyć i pozbawić czucia. Nie wydali tych miliardów po to, by mieszkańcom Śląska było dobrze, tylko po to, by Niemcom było dobrze.
Dziwne praktyki, szanowna redakcjo. Obcina się mój post o wystąpieniu abpa Skworca, post wcale nie specjalnie agresywny, a puszcza się żywcem takie "coś". Dość wybiórcza cenzura.
jak widać znowu jakiś cwaniak manipuluje na swoim kompie i na potęgę minusuje czyjeś posty, bo to niemożliwe, żeby nagle w ciągu godziny przybyło dwa razy więcej ocen komentarzy, niż przez cały wczorajszy dzień. Manipulatorze, daruj sobie! Znajdź sobie inne forum!
Ja znam ludzi którzy mieszkają na śląsku od pokoleń. Duża cześć uważa się po prostu za Niemców. Nigdy nie słyszałam, aby sobie mówili jestem Slazak..... Nie mieli w latach 90 oporów brac pieniędzy i robić z nimi szemranych interesów, bo prawo polskie w tym czasie nie pozwalało kupowac Niemcom ziemi czy nieruchomości. Ciekawe ile z tych osob biorących udzial w marszach to rdzenni mieszkacy Ślaska a ile to ludność napływowa po II wojnie światowej...
Nigdy jakoś nie słyszałem by Niemcy na Górnym Śląsku żyjący tu od pokoleń nie mówili o sobie "Ślązak". Nawet Mniejszość Niemiecka to podkreśla: "Bernard Gaida: Większość Niemców w Polsce to Ślązacy" - http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120328/HEIMAT/120329426
Większość Niemców na SLąsku ( jak moja sąsiadka) nie potrafi mówić po śląsku .Mówi po nie miecku i poprawną polszczyzną. Porozumiewamy się z nią po polsku jedynie.
"Sąd podkreślał, że piątkowe postanowienie nie przesądza o istnieniu, czy powstaniu takiego narodu." Szkoda że autor skrócił wypowiedź pani sędzi, która również powiedziała że "postanowienie nie przesądza o nie istnieniu, czy powstaniu takiego narodu.
Tyle nienawistnych opinii Polaków o Slązakach. Czego się boicie? Nie jesteśmy separatystami,to wam wykształcony Prezydent RP oraz PiSowcy robią wodę z mózgu.Czy naprawdę w Polsce musi rządzić nienawiść do innych nacji? Dlaczego nie pozwolicie im na samostanowienie i wolność zrzeszania,pięlęgnowania języka w granicach waszego państwa? Wszystkim wiadomo jak kochacie"Żydów" ale nie róbcie tego nam Ślązakom. Pozwolono na to Ślązakom w Czechach,na Morawach a katolicka Polska zieje nienawiścią.
Oczywiście polskie prawo nie jest prawem precedensowym, niemniej jednak osobliwa logika powyższej argumentacji to punkt wyjścia do zarejestrowania stowarzyszeń "narodowości leworęcznych" czy "narodowości blondynek"(przedstawiciele wszystkich tych grup mogą przecież subiektywnie uznawać się za narody". Ciekawe, czy analogicznie, kierując się taką samą logiką, można zarejestrować "Stowarzyszenie Osób Rasy Zielonej".
@Cossebaude
Jaka jest twoja opinia o stosunku abp.Skworca do naszych śląskich spraw?Np. w kontekście tej wypowiedzi:
http://kultura.wiara.pl/doc/1281088.Kosciol-to-nie-polityczna-przybudowka
"Nie chcemy pielęgnacji „kompleksów” i reanimacji społecznych i etnicznych konfliktów; nie możemy się godzić na marginalizację polskiego dziedzictwa kulturowego, na językowe manipulacje, a co za tym idzie na strukturalne legitymizowanie "prawdziwych" Ślązaków - naszych w odróżnieniu od obcych."
Panie ungarer - prymitywne szyderstwa z Chińczykami też dowodzą, że udaje pan, że nie wie o co chodzi. Bardzo dziwi to zdziwienie najbardziej na świecie oczywistym faktem, że Niemcy dążą do ponownego podboju Śląska i z tego nigdy nie zrezygnują.
Mam nadzieję, że mieszkańcy Śląska dostrzegają te niemieckie intrygi, bo są tak prymitywne i głośne, że aby ich nie dostrzec, trzeba być ślepym, głuchym i pozbawionym zmysłu dotyku. Ale po to Niemcy wydali miliardy i wykupili wszystkie gazety na Śląsku, by Ślązaków oślepić, ogłuszyć i pozbawić czucia. Nie wydali tych miliardów po to, by mieszkańcom Śląska było dobrze, tylko po to, by Niemcom było dobrze.
aż tyle ocen komentarzy...?Coś jest nie tak...?
Polakowiec = ruskofan = żydokomuch