• Gość
    18.07.2016 13:12
    Byłam, widziałam i w pełni zgadzam się z opinią autora tego artykulu... Przesłanie ewidentnie promujące śmierć ponad życie.... o co chodziii? Szkoda mi tych pieniędzy i czasu, ktore poświęciłam na ten film zwlaszcza, że trailer mistrzowsko zmanipulowany sugerował zupełnie inną fabułę :-\ Smutne to bardzo.... że tak oszukuje się widzów... :'(
  • Bella
    18.07.2016 17:36
    Byłam ,widziałam,film świetnie zagrany ,głównie przez pierwszoplanową aktorkę. Dyskusyjny i to dla mnie jest plus. Nie chce mi się chodzić na filmy ,które jem jak papkę i nic z nich nie zostaje. Mieliśmy okazje po filmie porozmawiać o eutanazji o beznadziei ludzi niewierzących i tym jak im generalnie współczujemy .
  • Gość
    18.07.2016 21:49
    Film ogląda się świetnie, jest wrsoły i dający nadzieję. Wszystko rozwala dopiero samo zakończenie, ono jest bez sensu, nadzieję odbiera. Ale czy to wina twórców filmu? Nie, to wina autorki książki, której jest adaptacją.
  • bob
    20.07.2016 10:20
    Ja po filmie miałem wrażenie, że Will zmarnował szansę na coś pięknego, na "dobre życie" (jak sam to określił); Luiza słusznie wytykała mu egoizm. Film utwierdził mnie w poglądach przeciwnych eutanazji, ukazując zło, do którego ona prowadzi. Myślę, że można interpretować go wielorako.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości