Straszny, przejmujący smutek maluje się na twarzach tych postaci, przedstawionych w manierze charakterystycznej dla twórczości Witolda Wojtkiewicza.
Widoczna w centrum kompozycji kobieta układa ręce w geście takim, w jakim zwykle pokazywało się w sztuce ludzi medytujących. Na prawo od niej widzimy osoby ubrane wyłącznie na biało, a z lewej strony – tylko na czarno. W tle dostrzegamy kościelne wnętrze z ołtarzem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |