Miasto Miłosierdzia

Czy „Bóg w Krakowie” to zapowiedź lepszych czasów dla kina podejmującego tematykę religijną?

Za każdym razem, kiedy na łamach prasy katolickiej ukazują się zapowiedzi kolejnych filmów o tematyce religijnej czy historycznej produkowanych w Polsce własnym sumptem, czuję niepokój połączony z nadzieją. Niepokój, że czeka nas kolejne rozczarowanie, i nadzieję, że może właśnie tym razem się uda. Są to filmy kręcone z potrzeby serca, ale z ekranu zwykle wieje amatorszczyzną. Sam interesujący pomysł i ambicja nie wystarczą. Dzieje się tak z powodów, o których w rozmowie z GN mówi reżyser „Boga w Krakowie” (rozmowę zamieszczamy poniżej).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości