• kepasa
    23.03.2018 11:07
    Wielki szacunek dla Pana Daniela, książki pewnie nie przeczytam bo nie dam rady, mam 3 synów i takiego bestialstwa nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić. Panie Danielu jest Pan wielkim człowiekiem niech Bóg Pana błogosławi. Swoją drogą to dlaczego nie można ujawnić danych personalnych tej bestii która dopuściła się takich czynów ?
  • marta
    24.03.2018 13:18
    Jako kilkunastolatek był gwałcony przez kilka lat. Pytanie, dlaczego otoczenie nie reagowało jest zasadne. Ale nasuwa się też pytanie inne. Chłopiec nie był więziony przez pedofila. Przychodził do niego dobrowolnie, dostawał od niego pieniądze, był wysyłany na obozy. Nawet niedorosły człowiek po fizycznym skrzywdzeniu co najmniej unika swego prześladowcy.( Fizycznym - bo gwałt homoseksualny nie jest przyjemnością dla dziecka). Ofiara nie wraca do sprawcy, nie szuka jego towarzystwa. Zrozumiałe jest milczenie ofiary, ale trudne do zrozumienia jest przywiązanie do kata.
  • YNKAO
    26.03.2018 13:53
    ,,...dziesiątki dobrych osób, w tym ludzi Kościoła, pomagały. " Jest to straszne oskarżenie i dla mnie osobiście - bardzo, bardzo trudne do zrozumienia. Pozdrawiam
  • jotes48
    28.03.2018 20:06
    A jak pokazuje życie do pedofili w wykonaniu duchownych już powoli się przyzwyczajamy i uczymy się skutecznie ten problem zamiatać pod dywan - dziwnie niższe wyroki nawet w zawieszeniu, przenoszenie sprawców do klasztoru i po paru latach przechowalni ci duchowni wracają do zawodu księdza. Powiedzieć że to obrzydliwe to zdecydowanie za mało
  • gość2507
    27.05.2018 22:13
    gość2507
    Życie, bardzo często poprzez ludzi, ale nie tylko rani nas na różne sposoby. Czy można o tych zranieniach pisać ksiązki ? Tak. W tym jednak przypadku widzę prymitywny ekshibicjonizm.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości