Superseriale, czyli kino w odwrocie

Edward Kabiesz

GN 17/2012 |

publikacja 26.04.2012 00:15

„Kompania braci” Spielberga zapoczątkowała nową erę. Serial telewizyjny przestał być ubogim krewnym filmów kinowych.

Superseriale, czyli kino w odwrocie TVP Nie pomogło nazwisko Spielberga. Telewizja Fox nie zdecydowała się na realizację drugiego sezonu serialu „Terra Nova

Kiedy w 2001 r. telewizja HBO wyemitowała „Kompanię braci”, wspólną produkcję Stevena Spielberga i Toma Hanksa, widzowie nie mogli wyjść z podziwu. 10-odcinkowa opowieść przedstawiała losy żołnierzy słynnej Kompanii E, 506. Spadochronowego Pułku Piechoty 101. Dywizji Powietrznodesantowej Armii USA podczas II wojny światowej. Miniserial został nakręcony z ogromnym rozmachem, w niczym nie ustępując temu, co do tej pory mogliśmy oglądać tylko w kinie. Do roku 2001 żadna ze stacji telewizyjnych nie podjęła ryzyka inwestycji tak ogromnych środków w produkcję przeznaczoną na mały ekran. HBO wyłożyła 125 milionów dolarów. 10 lat później producenci „Kompanii braci” nakręcili siostrzany miniserial, którego akcja tym razem rozgrywała się w czasie wojny z Japonią. „Pacyfik” kosztował prawie dwa razy tyle. Było tylko kwestią czasu, kiedy śladem HBO pójdą inne stacje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.