Cud życia, czyli prosta historia

Edward Kabiesz

GN 20/2012 |

publikacja 17.05.2012 00:15

„Nad życie” należy zobaczyć koniecznie. Bez zadęcia i wielkich słów mówi o sprawach fundamentalnych, niesie nadzieję i wiarę w miłość.

Cud życia, czyli prosta historia ITI Ciemna – Olga Bołądź (Agata Mróz) miała w sobie niesamowitą energię i wrażliwość, a Michał Żebrowski w roli męża opanowanie i stateczność – mówiła Anna Plutecka--Mesjasz, autorka filmu

Dla filmowca to trudne zadanie opowiadać o kimś, kogo znają wszyscy. Jak w przypadku Agaty Mróz, której historią zmagań z chorobą żyła przecież cała Polska. Była jedną z najlepszych siatkarek na świecie, dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Polski i Puchar Polski oraz mistrzostwo Europy. Grała w Hiszpanii z drużyną, która zdobyła mistrzostwo i puchar tego kraju. Wydawało się, że świat stoi przed nią otworem, kiedy w 2007 r. musiała przerwać karierę z powodu nawrotu choroby. Również w tym roku wyszła za mąż, a w następnym urodziła córkę. Trzy miesiące później zmarła na skutek powikłań po przeszczepie szpiku kostnego. Ta historia wydaje się idealnym tematem na kolejny film miłosny, nic więc dziwnego, że zainteresowała ludzi filmu. Ale film o Agacie Mróz to jednak nie takie polskie love story. Znajdziemy w nim, dzięki niezwykłej postaci bohaterki, dużo więcej niż tylko sentymentalną opowiastkę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.