GOSC.PL |
publikacja 25.06.2012 07:40
Gry komputerowe to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich towarów eksportowych. Miano polskiej stolicy gier należy do Krakowa.
Pop Culture Geek / CC 2.0
Gry, gry, gry...
Na świecie obroty branży gier przekraczają łączne dochody branży filmowej i muzycznej
Na świecie obroty branży gier przekraczają łączne dochody branży filmowej i muzycznej. Polscy producenci w ostatnich latach odnoszą w niej ogromne sukcesy.
– Polska została dostrzeżona, o grach „Two Worlds 2” i „Wiedźminie 2” rozmawia cały świat – podkreślał na Europejskim Festiwalu Gier „Digital Dragons” James Szaman, dyrektor zarządzający TopWare Interactive.
Na festiwalu, który niedawno odbył się w Krakowie, obecni byli krajowi potentaci komputerowej rozrywki. Statuetkę cyfrowego smoka za rok 2011 w kategorii najlepsza gra polska zdobył „Wiedźmin 2: Zabójcy Królów”. Specjalną nagrodę, za wkład w rozwój branży, otrzymała krakowska firma Reality Pump.
Skąd sukces?
Kraków jest stale rozwijającym się zagłębiem gier komputerowych. Ciekawe oferty pracy, szanse rozwoju i innowacyjność – to tylko niektóre powody, dla których właśnie tu powstają coraz poważniejsze projekty biznesowe. Prężne firmy to zasługa bardzo kreatywnego krakowskiego środowiska akademickiego. Uniwersytet Jagielloński, Akademia Górniczo-Hutnicza i Politechnika Krakowska kształcą inżynierów, grafików i programistów najwyższej klasy.
– Zapewniają wszystkich możliwych specjalistów – podkreśla Krzysztof Gonciarz, producent tvgry.pl. – Nie bez znaczenia jest to, że Kraków jest ważnym ośrodkiem kulturalnym. Nigdy nie było problemu, żeby znaleźć tu muzyka czy pisarza, a teraz można znaleźć również grafika komputerowego – mówi Mirek Dymek, prezes Reality Pump.
Sieć powiązań
W tworzeniu gier liczy się pasja, ale sukces rodzi się w trójkącie: biznes, nauka i władze. Krakowscy decydenci aktywnie wspierają rozwój branży. Na festiwalu byli obecni przedstawiciele Europejskiej Akademii Gier, Krakowskiego Parku Technologicznego i mającego w nim siedzibę Europejskiego Centrum Gier. Wszystkie te instytucje znajdują się w Krakowie.
Europejska Akademia Gier to pierwsza w Polsce szkoła wyższa sprofilowana pod kątem tworzenia gier komputerowych. Prowadzi studia podyplomowe i magisterskie uzupełniające. Obecnie około 150 jej studentów kształci się na kierunkach: tworzenie gier wideo, modelowanie 3D, scenopisarstwo, reżyseria, animacja i udźwiękowianie gier. – Popyt na specjalistów w tych dziedzinach jest nie tylko w branży gier – mówi Paweł Węgrzyn, dyrektor Akademii.
Z kolei Europejskie Centrum Gier, które założono równolegle z Akademią, to klaster, który pozwala zebrać firmy razem. – Działa on w Krakowskim Parku Technologicznym, a ten rośnie razem z rynkiem nowych technologii – mówi Krzysztof Krzysztofiak, dyrektor działu rozwoju KPT. Nowy kompleks KPT powstaje właśnie w kampusie UJ na Ruczaju. Będzie gotowy za rok.
Polska specjalność?
Park oferuje wsparcie finansowe i organizuje szkolenia. Mając zapewnione fundusze, jest otwarty na współpracę – wystarczy przesłać do niego dobry projekt. Kraków ma wizerunek miejsca otwartego, nowoczesnego i wspierającego przedsiębiorcę. Festiwal „Digital Dragons” stał się szansą wymiany doświadczeń, informacji i miejscem nawiązywania przydatnych kontaktów. A dynamiczny wzrost branży jest notowany już na całym świecie. W Polsce rynek ten wzrósł w ubiegłym roku o jedną trzecią. Władze Małopolski wspierają producentów, ale Warszawa zostaje w tyle.
– Rząd Wielkiej Brytanii poszedł za ciosem. Tam studia, które robią gry, są liczone w setkach – mówi Tomasz Gop z City Interactive.
Zdecydowana większość dochodów ze sprzedaży polskich gier pochodzi z zagranicy. Jedną z przyczyn sukcesów polskich firm jest ich niezależność. Nie są one częściami wielkich korporacji. Produkcja gier komputerowych napędza gospodarkę całego kraju. – Bardzo dużo zależy od zapału, poświęcenia i od tego, czy jest się samoukiem. Polacy zawsze to mieli we krwi – podkreśla Tomasz Gop.