Sztuka dla życia

Weronika Pomierna

GN 50/2012 |

publikacja 13.12.2012 00:15

Artysta posługuje się niezwykłym narzędziem. Ma talent, za pomocą którego może dotrzeć prosto do serca drugiego człowieka. O tym, jak namalować prawdę o życiu, opowiada artystka Jacqueline Holmgren.

 „Wybaczam ci”. Obraz przedstawia dziewczynkę w dwóch stanach emocjonalnych. Leżącą na ziemi, przygniecioną cierpieniem, i uśmiechającą się  w towarzystwie Jezusa,  który trzyma dłoń na jej głowie  i błogosławi obrazy © Jacqueline Holmgren „Wybaczam ci”. Obraz przedstawia dziewczynkę w dwóch stanach emocjonalnych. Leżącą na ziemi, przygniecioną cierpieniem, i uśmiechającą się w towarzystwie Jezusa, który trzyma dłoń na jej głowie i błogosławi

Sztokholm, 2002 rok. Forum ds. Rodziny i Godności Ludzkiej zrzeszające parlamentarzystów, którym na sercu leżą chrześcijańskie wartości oraz prawa człowieka, postanawia zorganizować wystawę. Temat? Bardzo ogólny – życie. Któż lepiej zna się na tym niż organizacja pro life? Rozpoczynają się konsultacje. Dziwnym trafem przedstawiciel „Ja till livet” (Tak dla życia) poznaje w tym czasie brytyjską artystkę, mieszkającą od 22 lat w Szwecji. Przedstawia jej propozycję namalowania piętnastu obrazów ukazujących wartość życia.

Sztalugi w parlamencie

Jacqueline Holmgren ma pół roku na namalowanie obrazów, które mają zobaczyć szwedzcy parlamentarzyści. Malowała od dziecka. Już w wieku 16 lat wykonuje profesjonalne portrety na zamówienie. W czasie studiów na St Martin’s School of Art specjalizuje się w designie, interesuje się tekstyliami oraz malarstwem akrylowym. – Chciałam zostać projektantką mody, ale dość szybko uzmysłowiłam sobie, że w tej branży rządzą osobliwe prawa. To nie było miejsce, gdzie szanowano ważne dla mnie wartości – mówi. Gdy przyleciała w 1980 r. odwiedzić mieszkającą w Szwecji siostrę, zachwyciła się krajem i postanowiła zostać dłużej. Tam wyszła za mąż, urodziła dzieci. Jako główny motyw wystawy w tak prestiżowym miejscu jak szwedzki parlament Jacqueline wybiera dziecko. Dziecko nienarodzone, dziecko oddychające pod sercem mamy, dziecko tuż po urodzeniu oraz dorosłego widzianego jako dziecko Boga. Do współpracy zaprasza Britt Fredrikson, poetkę, która podobnie jak Jacqueline należy do Kościoła zielonoświątkowego w Norrköping. Obrazy Jacqueline pokazują życie w jego pełni i złożoności. Pokazują również zależność między naszym ciałem i duszą. Nie sposób tego oddzielić. Uzmysławiają, jak ściśle jesteśmy związani z naszymi rodzicami. Każdy z 15 obrazów to osobna historia. Tak jak w życiu, mieszają się tu smutki i radości. Wernisaż Jacqueline wzbudził tak duże zainteresowanie, że od czasu wystawy publicznie prezentowała swoje obrazy ponad 50 razy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.