Historia Wcielenia

Leszek Śliwa

GN 01/2013 |

publikacja 03.01.2013 00:15

Ten tryptyk ołtarzowy ilustruje historię Wcielenia.

Pieter Coecke van Aelst  „Zwiastowanie, Pokłon Trzech Króli, Narodzenie”, Pieter Coecke van Aelst „Zwiastowanie, Pokłon Trzech Króli, Narodzenie”,
olej na desce, 2 ćw. XVI w., Muzeum Prado, Madryt

Na lewym skrzydle widzimy archanioła Gabriela i Najświętszą Maryję Pannę w scenie Zwiastowania. Słowa anielskiego pozdrowienia są wypisane na tzw. filakteriach – taśmie otaczającej trzymane przez Gabriela berło. Na prawym skrzydle artysta namalował Boże Narodzenie. Oprócz Świętej Rodziny znajdziemy tam aniołów i pasterzy, składających hołd narodzonemu właśnie Jezusowi. Centralną część tryptyku zajmuje przedstawienie Objawienia Pańskiego. Mędrcy, którzy przybyli ze Wschodu, by pokłonić się Dzieciątku, składają właśnie swoje dary. Widzimy ich na pierwszym planie. Trzymany przez Maryję Jezus życzliwie patrzy na króla, wręczającego Mu złoto.

Ten szlachetny metal jest bardzo trwały, symbolizuje więc coś, co nie przemija. Złoto było zawsze najcenniejsze, wydawało się więc darem najgodniejszym, królewskim. Dlatego dar ten oznaczał godność Jezusa jako króla. Pozostali Mędrcy ofiarowali Jezusowi mirrę i kadzidło. Niosą je z lewej i z prawej strony, w ozdobnych pucharach. Mirra to gorzka pachnąca żywica uzyskiwana z kory lub pni różnych gatunków drzew. W starożytności była używana jako balsam, którym namaszczano ciała zmarłych. Mirra dodawana do wina wzmacniała je, działając odurzająco. Taki napój podawano skazańcom przed egzekucją. Dlatego mirra to zapowiedź męki Jezusa i Jego pogrzebu. Kadzidło natomiast to mieszanina aromatycznych żywic, kory, drewna, ziół, które podczas spalania wydzielają silny zapach. Używane było w świątyniach podczas składania ofiar Bogu. Dlatego dar ten oznaczał, że Jezus jest Bogiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.