Kardynał w stajence

Leszek Śliwa

GN 44/2013 |

publikacja 30.10.2013 13:50

Mały Jezus tuż po swym narodzeniu leży w stajence. Hołd oddają mu Maryja z Józefem (stoi z lewej strony), a także kilku pasterzy (z prawej strony).

Tanzio da Varallo „Pokłon pasterzy ze św. Franciszkiem  i św. Karolem Boromeuszem”  olej na płótnie, ok. 1626 Muzeum Sztuki, Los Angeles Tanzio da Varallo „Pokłon pasterzy ze św. Franciszkiem i św. Karolem Boromeuszem” olej na płótnie, ok. 1626 Muzeum Sztuki, Los Angeles

Na pierwszym planie widzimy jednak dwie osoby, których w rzeczywistości w Betlejem nie było. Artysta najwidoczniej uznał, że poprzez swoje życie i dzieła składali również hołd Zbawicielowi. Dlatego należy im się symboliczne honorowe miejsce w stajence.

Mężczyzna klęczący z prawej strony, ubrany w habit, to św. Franciszek z Asyżu. Podnosi lewą rękę, pokazując stygmaty. Z lewej natomiast klęczy duchowny w szatach kardynalskich. To św. Karol Boromeusz (1528–1584), kardynał i arcybiskup Mediolanu.

W czasach kiedy obraz powstawał, postać Karola Boromeusza otoczona była już wielkim kultem. W roku 1602 został beatyfikowany, a w 1610 kanonizowany. W całej Italii pamiętano jego pełną poświęcenia opiekę nad chorymi podczas epidemii dżumy, która wybuchła w Mediolanie w roku 1575. Arcybiskup nie tylko fundował przytułki, ale również osobiście pielęgnował zadżumionych. Przeznaczył wszystkie swoje dochody na pomoc dla chorych. Nakazał też stałą modlitwę oraz pokutę dla wyproszenia kresu epidemii. Gdy dżuma ustąpiła, zorganizował wielką procesję wynagradzającą. Szedł na jej czele boso.

Ten szlachetny duchowny był jednocześnie wielkim reformatorem Kościoła, bardzo aktywnym we wdrażaniu reform Soboru Trydenckiego. Walczył z nieprawidłowymi zjawiskami w Kościele, a zakładając szkoły i seminaria, dbał o podniesienie poziomu wykształcenia duchownych.

Autor obrazu urodził się w Varallo, w tej samej miejscowości, w której Karol Boromeusz w 1584 r. zachorował na febrę i zmarł.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.