Ewangelizacja z krzyża

Leszek Śliwa

GN 47/2013 |

publikacja 21.11.2013 00:15

Święty Andrzej umiera. Oprawcy przymocowali go do krzyża linami, a nie gwoźdźmi, żeby dłużej cierpiał.

Michelangelo Merisi da Caravaggio „Męczeństwo św. Andrzeja”  olej na płótnie, ok. 1607, Muzeum Sztuki, Cleveland Michelangelo Merisi da Caravaggio „Męczeństwo św. Andrzeja” olej na płótnie, ok. 1607, Muzeum Sztuki, Cleveland

On wykorzystał ten czas do ewangelizowania ludzi zgromadzonych pod krzyżem. Według tradycji ostatnim etapem misyjnych pielgrzymek apostoła miało być greckie miasto Patras na Peloponezie. Andrzej dokonał tam bardzo wielu nawróceń. Wśród nawróconych mieli się znaleźć żona i brat rzymskiego prokonsula Aegeatesa. Rozwścieczony prokonsul nie darował tego apostołowi i rozkazał go ukrzyżować. Jak opowiadają o tym pisma z III wieku, święty, wisząc na krzyżu, jeszcze przez dwa dni nauczał i nawracał pogan.

Caravaggio ilustruje scenę opisaną w „Złotej Legendzie” – średniowiecznym zbiorze żywotów świętych. Poruszony słowami apostoła żołnierz, stojący na pierwszym planie z prawej strony, nakazuje zdjęcie Andrzeja z krzyża. Być może jest to sam skruszony prokonsul Aegeates. Kat próbuje poluzować więzy. Andrzej chce jednak swe świadectwo wiary udokumentować męczeńską śmiercią i sprawia, że więzów nie udaje się rozwiązać.

Wśród osób słuchających słów męczennika widzimy (z lewej strony) kobietę z wyraźnie powiększoną tarczycą. W ten sposób Caravaggio nawiązuje do starej tradycji uważającej św. Andrzeja za orędownika w leczeniu chorób gardła.

Apostoł wisi na zwykłym krzyżu. Tradycja przedstawiania go na krzyżu w kształcie litery X upowszechniła się dopiero w XVII wieku.

Obraz miał dekorować kaplicę w Amalfi koło Neapolu, dokąd w XIII wieku sprowadzono z Konstantynopola relikwie świętego. Dzieło zamówił u Caravaggia wicekról Neapolu Juan Alonso Pimentel de Herrera, hrabia de Benavente.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.