Umysł i wola


Leszek Śliwa

GN 04/2014 |

publikacja 23.01.2014 00:15

Młody włoski arystokrata Tomasz z Akwinu postanowił zostać dominikaninem.


„Kuszenie św. Tomasza z Akwinu” 
olej na płótnie, 1632
Muzeum Diecezjalne Sztuki Sakralnej 
Orihuela Diego Rodríguez de Silva y Velázquez
 „Kuszenie św. Tomasza z Akwinu” 
olej na płótnie, 1632
Muzeum Diecezjalne Sztuki Sakralnej 
Orihuela

Jego rodzina nie była z tego zadowolona. Kiedy późniejszy doktor Kościoła był jeszcze w nowicjacie, krewni podobno namawiali go do porzucenia powołania. Istnieje legenda opowiadająca o tym, że pewnego dnia podsunęli mu opłaconą prostytutkę, aby go uwiodła. Tomasz oparł się jednak pokusie, choć nie bez trudności. Tę scenę pokazuje obraz Velázqueza.


Z lewej strony, w otwartych drzwiach, widzimy uciekającą prostytutkę. Osłabionego duchową walką Tomasza pociesza podtrzymujący go anioł. Inny anioł, stojący za świętym, trzyma w rękach białą wstęgę, symbolizującą czystość.


Na podłodze na pierwszym planie leży nadpalone bierwiono. Święty Tomasz po przepędzeniu prostytutki wyciągnął je z kominka i namalował nim na ścianie krzyż. Przed tym krzyżem, widocznym z prawej strony, zaczął się modlić.


Na podłodze poza kawałkiem drewna leżą również otwarte księgi, a na krześle – papier, kałamarz i pióro. Przedmioty te przypominają nam, że Tomasz z Akwinu był człowiekiem nauki, wielkim teologiem i filozofem. Kuszenie, któremu się oparł, próbowało odciągnąć go od prowadzonej na chwałę Bożą pracy intelektualnej. Większość obrazów przedstawia Tomasza jako człowieka wielkiego umysłu. Velázquez namalował go jako człowieka silnej woli.


Bardzo długo nie wiedziano, kto jest autorem dzieła. Niektórzy sądzili, że namalował je Alonso Cano, inni wskazywali na ucznia Velázqueza, Nicolása de Villacis. Dopiero w latach 20. XX wieku uczeni odnaleźli dokumenty, z których wynika, że dzieło zamówili u samego Velázqueza dominikanie z konwentu w hiszpańskim mieście Orihuela.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.