Strzeżcie się wilków!

Leszek Śliwa

GN 19/2014 |

publikacja 08.05.2014 00:15

Wilk rzuca się na człowieka, powala go na ziemię i usiłuje go zagryźć. Jego zęby są już bardzo blisko gardła napadniętego.

Pieter Breughel Młodszy „Dobry Pasterz”,  olej na desce, ok. 1615, Królewskie Muzeum Sztuk Pięknych, Bruksela Pieter Breughel Młodszy „Dobry Pasterz”, olej na desce, ok. 1615, Królewskie Muzeum Sztuk Pięknych, Bruksela

Człowiek jest przerażony, usiłuje się bronić, jednak wydaje się, że nie ma szans. Zginie, ale ocaleją owce, które ze wszystkich sił starają się uciec.

Widzimy je wszędzie na drugim planie, jak panicznie biegną we wszystkich kierunkach. Religijne treści w malarstwie holenderskim są zwykle przekazywane w otoczce codzienności. Próżno szukać w tych obrazach aniołów, aureoli, nadnaturalnego światła.

Gdyby nie tytuł tego dzieła, nawiązujący do słów Chrystusa zapisanych w Ewangelii według św. Jana, mogłoby się wydawać, że jesteśmy świadkami zupełnie świeckiej sceny.

Możemy się łatwo domyślić, że napadnięty człowiek jest pasterzem uciekających owiec. Świadczy o tym kij pasterski, który trzyma w lewej ręce. I chociaż człowiek nie przypomina znanych z innych dzieł wizerunków Chrystusa, a kij nie jest zwieńczony krzyżem, to jednak tytuł obrazu każe nam sięgnąć do Pisma Świętego.

„Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce” (J 10,11-15).

Owce to oczywiście wspólnota wiernych. Dobry Pasterz oddaje za nas życie. Artysta przestrzega nas, byśmy nie zmarnowali tego Chrystusowego daru.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.