publikacja 07.08.2014 00:15
Zazwyczaj zaczyna się tak: Joker właśnie uciekł z więzienia – szpitala psychiatrycznego Arkham Asylum, na niebie pojawia się Batsygnał, a Mroczny Rycerz opuszcza swoją tajną jaskinię. Ten obłąkany taniec trwa już ponad pół wieku i wcale się nie nudzi. Batman obchodzi właśnie 75. urodziny. I nigdy nie był w lepszej formie.
YASUYOSHI CHIBA /AFP PHOTO/East News
Batman – superbohater zdeterminowany w walce ze złem, obdarzony niezwykłym zmysłem detektywistycznym i twardymi pięściami
Historia Batmana to owoc współpracy Boba Kane’a i Billego Fingera. Zamaskowany bohater, wzorowany na Zorro, detektyw pelerynie z symbolem nietoperza na piersi, pojawił się po raz pierwszy na łamach komiksów w roku 1939. Ot, przeciętne historyjki obrazkowe, w których gdzie policja nie może, tam Nietoperz dotrze. Kolejne lata przynoszą jednak sukcesywnie pogłębioną historię powstania Batmana, pojawiają się również jego przeciwnicy z Jokerem na czele. W roku 1940 debiutuje Joker, w tym samym Catwoman, rok później Pingwin, a w kolejce czekać już będą Dwie Twarze, Brzuchomówca, Strach na Wróble…
Przepis na (super)bohatera
Opowieści o superbohaterach w trykotach wpisały się już na trwałe w kulturę popularną. Dziś trudno sobie wyobrazić, by istniał świat kultury bez takich postaci jak Spider-Man czy Superman. Zamaskowani bohaterowie w przyciasnych kostiumach stali się odpowiednikiem dawnych poematów rycerskich, których uwspółcześnione wersje dźwigają system zasad moralnych, za którymi tęsknimy. Jednak o ile dawni bohaterowie, jak król Artur czy Robin Hood, wydają się grubo ciosani, o tyle komiksowi bohaterowie są postaciami skomplikowanymi wewnętrznie, nieustannie balansującymi na krawędzi, z dramatem wpisanym w życie. Słowem: są tacy jak my.
To pytanie również mnie nurtuje, ale odpowiedź jest już bardziej zagmatwana. Dlaczego zostaje się (super) bohaterem? Bo pamięta się rzeczy, których się nie zrobiło. Rzeczy, których nie mogło się zrobić (młody Bruce Wayne jest bezradnym świadkiem najpierw napadu na swoją rodzinę, a potem śmierci swoich rodziców – tak rodzi się Batman), rzeczy, których nie chciało się zrobić (młody Peter Parker nie powstrzymał rabusia, który później zabił jego wujka – to historia Spider-Mana). Pamięć podsuwa pragnienie odpokutowania.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.