publikacja 18.09.2014 00:15
To niezwykły obraz, pokazujący udaną transplantację przeprowadzoną w czasach, gdy wiedza medyczna nie pozwalała nawet myśleć o takich operacjach.
Fernando del Rincón „Cud świętych Kosmy i Damiana” olej na desce, ok. 1500 Muzeum Prado, Madryt
Transplantacji dokonali święci bracia lekarze – Kosma i Damian.
Obraz jest ilustracją opowieści o cudownym wyleczeniu niejakiego Justyniana. Jego nogę zaatakowała tak mocno gangrena, że nie było żadnych szans na wyleczenie. Za podszeptem anioła Kosma i Damian postanowili amputować nogę zmarłego poprzedniego dnia Etiopczyka i przymocować ją do ciała Justyniana w miejsce usuniętej chorej kończyny.
Ciało zmarłego czarnoskórego mężczyzny widzimy leżące na podłodze, z zaatakowaną gangreną nogą Justyniana. Święci lekarze pochylają się nad śpiącym pacjentem. Damian jedną ręką przymocowuje mu nową, czarną nogę, a drugą ręką błogosławi, prosząc Boga o pomoc w połączeniu nogi z resztą ciała. Stojący z drugiej strony Kosma przygotowuje lekarstwo. Nad pacjentem i lekarzami wisi obraz przedstawiający Madonnę z Dzieciątkiem, co wskazuje prawdziwego Sprawcę cudu.
Z prawej strony widzimy jeszcze jedną dziwną postać: mężczyznę, z którego ust wysuwa się wąż. To symbol lekarskiej działalności Kosmy i Damiana. Wąż oznacza chorobę, która opuszcza ciało chorego. Ta symboliczna postać nie jest związana z głównym sceną obrazu.
Hiszpański współczesny malarz Jesús María del Rincón, który jest w prostej linii potomkiem autora dzieła, opowiada anegdotę z madryckiego Museo del Prado, gdzie wystawiany jest obraz. Pewnego razu oglądała go wycieczka amerykańskich studentów. Jedna ze zwiedzających, Afroamerykanka, nie zrozumiała przesłania dzieła i doszła do wniosku, że przedstawia ono prześladowania z przyczyn rasowych. Rzuciła się w kierunku obrazu, chcąc zniszczyć go trzymaną w rękach parasolką. W ostatniej chwili została powstrzymana.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.