Kreda, tablica; na zawsze

ks. Jerzy Szymik

GN 40/2014 |

publikacja 02.10.2014 00:15

Moim Nauczycielom i Uczniom. Zrozumiałem, jak ważni dla siebie byliśmy, jesteśmy.

Kreda, tablica; na zawsze henryk przondziono /foto gość

Moi najmłodsi absolwenci, magistrzy teologii z czerwca tego roku (Beata i Zosia, Bartosz i Mateusz), podarowali mi jako „dziękuję” za moją promotorską wobec nich służbę grę edukacyjną „Spamiyntej ślonski słowa” (dziękuję!) i długopis z wygrawerowanym dowcipnym hasłem identyfikującym właściciela (dziękuję!). Wpisali mnie też do Ksiąg Misyjnych Wieczystych Mszy Świętych u rybnickich werbistów (bardzo dziękuję!!!) oraz wysłali mi naszą wspólną nostalgiczną słitfocię (jak widzicie, nadążam i sporo się od moich uczniów uczę) na tle mojej domowej biblioteki. Na foci, z boku, zapisali następujący fragment wiersza promotora (To prawda):


Czekaliśmy co będzie dalej.
Do naszych stóp łasiła się odwaga.
Potem odeszła. Niewierny był z niej pies.

Ale wieczność, która była przy nas już wtedy,
jest teraz znacznie bliżej.
To prawda

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.