Filmowe Perły Zamościa

Edward Kabiesz

2011-2015/2015 |

publikacja 20.08.2015 00:15

Organizowane od trzech lat w gnieździe rodu Zamojskich „Spotkania z historią” to znakomita okazja do poznania dorobku jedynego polskiego telewizyjnego kanału historycznego.

Dokument „Jeżeli zapomnimy o nich…” opowiada o jednym z najbardziej brutalnych epizodów rzezi na Wołyniu tvp historia Dokument „Jeżeli zapomnimy o nich…” opowiada o jednym z najbardziej brutalnych epizodów rzezi na Wołyniu

O tym, że widzowie czy czytelnicy interesują się tematyką historyczną, nie trzeba nikogo przekonywać. W ostatnich latach nastąpił prawdziwy wysyp miesięczników popularyzujących historię, pojawiło się też na telewizyjnym rynku kilka stacji poświęconych wyłącznie tej tematyce. Są to jednak przede wszystkim kanały zagraniczne, nadające w języku polskim, chociaż od czasu do czasu emitują filmy dokumentalne dotyczące historii Polski, realizowane przez polskich twórców. Ale to margines ich produkcji. TVP Historia jest jedyną polską stacją emitującą programy o tematyce historycznej. Zarówno z zakresu historii Polski, jak i historii powszechnej. O tym, jak trudno znaleźć obecnie w ramówce głównych stacji publicznej telewizji bardziej ambitny program, można się przekonać, usiłując polecić czytelnikom w naszym dodatku telewizyjnym pozycję przeznaczoną dla bardziej wymagającego widza.

Oczywiście zdarzają się, ale rzadko i najczęściej poza tzw. prime timem. Dominują seriale, głupawe programy rozrywkowe i kabaretowe od siedmiu boleści. Kanały tematyczne, w tym TVP Historia, stały się dla telewizji swego rodzaju alibi, którym usprawiedliwia swoją misję. Tam też znalazł azyl polski dokument historyczny. Zamojski Festiwal Filmowy to nie tylko konkursowe pokazy filmów dokumentalnych i spotkania z ich twórcami, odbywające się w Centrum Kultury Filmowej „Stylowy”. To także plenerowe projekcje na Rynku Wielkim, wieczór karaoke z piosenką historyczną, warsztaty historyczne, wystawy muzealne i fotograficzne, kiermasz książek i rekonstrukcje historyczne.

Festiwal, również dzięki władzom Zamościa, jednego z organizatorów imprezy, z roku na rok staje się ważnym elementem oferty kulturalnej, jaką miasto stara się przyciągać turystów nie tylko z Polski. W tym roku komisja selekcyjna chyba przesadziła, wybierając do konkursu ponad 40 filmów i reportaży. Selekcja powinna być znacznie ostrzejsza. Taka ilość pokazów uniemożliwiła widzom obejrzenie wszystkich kandydujących do nagrody nakręconych w dwóch ubiegłych latach filmów.

Podobnie jak w ubiegłym roku przekonaliśmy się, że pod względem tematycznym produkcja TVP Historia jest zróżnicowana. Oglądaliśmy m.in. dokumenty zarówno z odległej przeszłości, jak i z czasów drugiej wojny światowej, czy nawet pierwszej, którą starsi z nas jeszcze pamiętają. Najciekawsze dotyczyły okresu II wojny światowej, co znalazło odbicie w werdykcie jury. Statuetkę Zamość – Perła Renesansu w kategorii najlepszy film dokumentalny otrzymał obraz „Jeżeli zapomnimy o nich…” w reżyserii Adama Sikorskiego, w kategorii najlepszy reportaż – „Kasanci z Jaty” Marii Wiśnickiej, a publiczność za najlepszy dokument uznała „Sieroty Wołynia – córki Zamościa”, zrealizowany przez Macieja Wojciechowskiego. Wszystkie dotyczą wydarzeń rozgrywających się w czasie II wojny. Charakterystyczne, że uwagę twórców przyciągały też wydarzenia związane z rzezią wołyńską.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.