publikacja 10.09.2015 00:15
O potrzebie godzenia się, wytrwałości i czytaniu Starego Testamentu z Joanną Wnuk-Nazarową
Jacek Poremba
Joanna Wnuk-Nazarowa – kompozytor, dyrygent, teoretyk muzyki, w latach 1997–1999 minister kultury i sztuki. Od 15 lat jest dyrektorem naczelnym i programowym Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach
Barbara Gruszka-Zych: W Pani gabinecie nad biurkiem wisi duży ryngraf jasnogórski z Matką Boską. Podobny widziałam w domu śp. Wojciecha Kilara.
Joanna Wnuk-Nazarowa: Wojciech Kilar był wiceprzewodniczącym Rady Programowej NOSPR, wielokrotnie był na budowie naszego budynku, a nawet zdążył przed śmiercią posłuchać, jak muzycy grają w dużej sali koncertowej, będącej w stanie surowym, bez boazerii i krzeseł. Z Jasną Górą jesteśmy zaprzyjaźnieni właśnie przez Wojtka. Była dla niego najważniejsza i jeździliśmy tam z nim świętować jego każde okrągłe urodziny. Wielokrotnie wykonywaliśmy w jasnogórskim sanktuarium jego kolejne dzieła sakralne. Wiszący nad moim biurkiem ryngraf z Matką Boską z dedykacją dla orkiestry podarował nam w dniu pierwszego koncertu o. Sebastian Matecki, podprzeor oo. paulinów. Przyjechał wcześniej i poświęcił nasz budynek.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.