Różaniec z oscypków

jg

publikacja 25.10.2015 18:24

Bacowie i gazdowie dziękowali w Ludźmierzu za sezon pasterski podczas jesiennego Święta Bacowskiego.

Różaniec z oscypków Jan Głąbiński /Foto Gość Górale w procesji z darami przynieśli różaniec zrobiony z oscypków

Jesiennemu Świętu Bacowskiemu w niedzielę, 25 października, przewodniczył ks. Wojciech Lasak z podhalańskiego Zębu. Pracuje on obecnie w parafii na nowotarskim Kowańcu, a w tym roku obchodzi 25-lecie kapłaństwa.

Wszystkich zgromadzonych w sanktuarium w Ludźmierzu powitał ks. proboszcz Kazimierz Klimczak. Wśród gości byli przedstawiciele m.in. Związku Podhalan z Białego Dunajca, którzy przygotowali oprawę liturgiczną święta. Przyjechał także Kazimierz Furczoń reprezentujący Spółdzielnię "Gazdowie" oraz przedstawiciele Towarzystwa Wyrobów Góralskich, które chce mieć swoją siedzibę właśnie w Ludźmierzu.

Ksiądz Wojciech w homilii mówił o niezaprzeczalnej wartości pracy na ziemi i na halach. - Dziś ziemia w wielu miejscach leży odłogiem. A praca na roli dostarcza nam chleba powszedniego, dlatego trzeba przywrócić jej znaczenie i godność - podkreślał ks. Lasak.

W procesji z darami gazdowie przynieśli do ołtarza chleb, winogrona, oscypki, korboce, a także oscypkowy różaniec.

Na zakończenie jesiennego Święta Bacowskiego na wszystkich czekała degustacja wyrobów góralskich.