Abp Skworc o naprawie górnictwa

dg

publikacja 30.11.2015 00:14

Jednym z problemów jest brak odwagi, by powiązać górnictwo z energetyką.

Abp Skworc o naprawie górnictwa Dominik Gajda Barbórkowa Msza św. w Katowicach-Giszowcu

Uroczystej Mszy świętej barbórkowej w I niedzielę Adwentu przewodniczył arcybiskup Wiktor Skworc w parafii pw. św. Barbary w Katowicach-Giszowcu. To była już druga taka Msza tego samego dni: wcześniej arcybiskup przewodniczył barbórkowej Eucharystii w Rybniku-Boguszowicach.

W wygłoszonej na Giszowcu homilii mówił o solidarności górniczej, ale nie zabrakło również gorzkich słów pod adresem odpowiedzialnych za polskie górnictwo. Eucharystię transmitowała telewizja TV Polonia oraz TVP Katowice.

Nawiązując do przeżywanej I niedzieli Adwentu, metropolita katowicki wspomniał o właściwej postawie kierującej nasz wzrok ku przyszłości, w której będzie trzeba kiedyś stanąć przed Jezusem Chrystusem. - Jak się na to przygotować? Poprzez modlitwę i czuwanie, co konkretnie oznacza, by Chrystus i Jego Ewangelia był punktem odniesienia, by spotkanie z Nim kształtowało nasze życie osobiste, relacje rodzinne i wszystko to, co łączy się z wykonywaną pracą, zawodem i powołaniem - mówił arcybiskup.

Niewydolne państwo

Abp Skworc o naprawie górnictwa   Dominik Gajda Abp Wiktor Skworc - Modlitwy i czuwania domaga się od nas również sytuacja w świecie i w naszej ojczyźnie, gdzie rozbudzone zostały nadzieje na zmianę w relacjach rządzący-rządzeni. Taka jakościowa zmiana jest tu, na Górnym Śląsku, oczekiwana przede wszystkim w kwestii górnictwa - mówił abp Skworc.

- Mijający rok potwierdził, że Skarb Państwa, właściciel naszych kopalń i kopalin, jest właścicielem niewydolnym, nieumiejącym skutecznie przeprowadzić koniecznych reform w górnictwie węglowym. Mimo deklaracji i obietnic, mimo podpisanego porozumienia, mimo wprowadzonej szybką ścieżką legislacyjną ustawy, zabrakło determinacji, a na końcu nawet czasu do jej realizacji - ocenił metropolita.

- Problemy w branży górniczej to kumulacja wieloletnich zaniechań i zaniedbań, także brak odwagi w działaniach mających na celu powiązanie górnictwa węglowego z energetyką. Brakuje uznania, że węgiel jest dla państwa strategicznym aktywem, zapisanym trwale w planach bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju i w programach karbochemii - dodał.

Godna postawa związkowców i załóg

Metropolita zwrócił uwagę na odpowiedzialne zachowanie związkowców wobec finansowego kryzysu zadłużenia kopalń. Po poznaniu kondycji spółki czy holdingu (prezes Kompani Węglowej oraz Katowickiego Holdingu Węglowego uczestniczyli w Eucharystii) związkowcy oraz strona społeczna poszli na daleko idące ustępstwa dla ratowania zakładu pracy. - Taka postawa związków zawodowych, pełna społecznej odpowiedzialności i solidarności, jest godna zauważania i podkreślenia. Kładzie ona kres obrazowi górniczych związkowców, którzy niezależnie od sytuacji domagają się swego, są roszczeniowi, nieraz brutalni - mówił abp Skworc.

Tragedia na Wujku

- W przededniu górniczego Święta nie zapominamy o tych górnikach, którzy odeszli do wieczności, na „wieczną szychtę” w wyniku wypadków i górniczych katastrof - mówił abp Skworc. W tym roku uwagę wszystkich przyciągnęła tragedia, jaka miała miejsce w kopalni "Wujek", na "Ruchu Śląsk "w nocy z 17 na 18 kwietnia 2015 roku. Wspominając o katastrofie, arcybiskup mówił, że chociaż w jej wyniku nie udało się na czas dotrzeć do odciętych górników, to akcja ratownicza może służyć jako książkowy przykład tego, co nazywamy solidarnością górniczą. Nakazuje ona iść po zasypanych „na dole” kolegów, nie bacząc na zagrożenia, ryzyko i koszty. Konieczne były szybkie i odważne decyzje, które - jak się potem okazało, sprawiły, że akcja w "Ruchu-Śląsk" zapisała się na zawsze w dzieje polskiego górnictwa. W trakcie akcji wywierconych zostało 1050 metrów otworu ratowniczego. Wykonano 743 m wyrobisk poszukiwawczo-ratowniczych. Zastępy ratownicze przepracowały 6805 dniówek…

Abp Skworc o naprawie górnictwa   Dominik Gajda - Drodzy Górnicy, potraktujcie tę historyczną już akcję ratowniczą jako przejaw szacunku dla waszego życia i jako wyraz solidarności górniczej z prawdziwego zdarzenia. Niech wam zawsze towarzyszy świadomość, że w trudnych sytuacjach są z wami wszyscy! Gdy zastępy ratowników i sztaby pracowały, mieszkańcy Górnego Śląska trwali w solidarnej jedności i modlitwie - apelował abp Wiktor Skworc.

Metropolita przestrzegł, powołując się na wspomnianą katastrofę, że nie wszędzie można prowadzić bezpiecznie eksploatację węgla czy innych kopalin, że trzeba dokonywać analiz i podejmować decyzje wyrażające troskę o bezpieczeństwo pracy. Nie wolno igrać z życiem górników, wydając im ryzykowne polecenia czy np. wadliwe aparaty ucieczkowe.

Wizyta 800 metrów pod ziemią

Abp Skworc o naprawie górnictwa   Dominik Gajda Metropolita katowicki wspomniał również o swojej niedawnej wizycie wraz z nuncjuszem apostolskim, abp Celestino Migliore, w kopalni „Jas-Mos” w Jastrzębiu Zdroju: - Przeszliśmy chodnikiem podścianowym - potem przez całą długość ściany przy pracującym kombajnie - i wyszliśmy chodnikiem nadścianowym. Myśmy tylko szli, a w tych warunkach pracowali górnicy, dwudziestu, cała popołudniowa zmiana. Prawie ze wszystkimi pracującymi wymieniliśmy braterski uścisk dłoni, uśmiech i słowa, które tam pod ziemią znaczą tak wiele: Szczęść Boże!

Na zakończenie w imieniu braci górniczej przemówił Zygmunt Łukaszczyk, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego: - Pamięć jest największą siła. Chciałem podziękować, Księże Arcybiskupie, za to, że pamiętasz. Ty budowałeś ducha społecznego porozumienia - mówił.

Na koniec Eucharystii metropolita katowicki zawierzył całą górniczą społeczność św. Barbarze.