Śledztwo Claviusa

Edward Kabiesz

GN 09/2016 |

publikacja 25.02.2016 00:15

Większość filmów o życiu Jezusa kończy się na ukrzyżowaniu, jak gdyby ich twórcy nie mieli pomysłu, co robić dalej.

Clavius (Joseph Fiennes, z lewej strony kadru) bez entuzjazmu podejmuje się rozwiązania zagadki zniknięcia ciała Jezusa, ale z czasem ta sprawa staje się jego obsesją materiały dystrybutora Clavius (Joseph Fiennes, z lewej strony kadru) bez entuzjazmu podejmuje się rozwiązania zagadki zniknięcia ciała Jezusa, ale z czasem ta sprawa staje się jego obsesją

Widziałem dwie rzeczy, których nie da się pogodzić: człowieka, który niewątpliwie był martwy, i później tego samego człowieka, żywego. Dlatego idąc po śladach Nazarejczyka, muszę odkryć prawdę – mówi trybun Clavius, bohater filmu „Zmartwychwstały”.

Biblijny thriller

Słowa Claviusa najlepiej chyba oddają założenia twórców filmu, będącego właściwie thrillerem z chrześcijańskim przesłaniem. Clavius, rzymski trybun i zaufany Poncjusza Piłata, to właściwie taki osadzony w czasach Chrystusa detektyw, który na zlecenie prefekta dąży do odkrycia prawdy. Piłat spodziewa się wizyty cesarza i za wszelką cenę chce utrzymać porządek w Jerozolimie. Tymczasem z grobu zniknęło ciało Jezusa, a w mieście zapanował niepokój. Wśród Żydów pojawiły się pogłoski, że Jezus zmartwychwstał. Piłat, chcąc uciąć ostatecznie plotki rozkazuje Claviusovi odszukać ciało Jezusa. Trybun przystępuje do dzieła. „Zmartwychwstały” jest wystawną produkcją w reżyserii Kevina Reynoldsa, autora kilku hollywoodzkich przebojów, w tym „Robin Hooda – księcia złodziei”, „Wodnego świata” i „Hrabiego Monte Christo”. W 2013 r., kiedy planowano realizację „Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa”, nieoficjalnego sequelu „Pasji” Mela Gibsona, Reynoldsa wybrano na reżysera projektu według scenariusza Paula Aiello. Ostatecznie koncepcja filmu uległa zmianie, trudno też widzieć w nim kontynuację „Pasji”. Pokazuje Jezusa z zupełnie innej perspektywy. W centrum „Pasji” był Jezus i droga krzyżowa. W „Zmartwychwstałym” natomiast wpływ, jaki wywarł On na swoich współczesnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.